Strzelanina i pożar kościoła w USA. Wielu rannych

Służby donoszą o co najmniej jednej ofierze śmiertelnej i dziewięciu rannych po strzelaninie w kościele w Grand Blanc w stanie Michigan. Budynek świątyni stanął w płomieniach po tym jak napastnik wjechał do niego swoim pojazdem forsując drzwi. Lokalna policja zaapelowała o niezbliżanie się do miejsca zdarzenia. Przekazano, że napastnik "został wyeliminowany". Sprawą zajęło się FBI.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed południem w Grand Blanc w stanie Michigan.
Strzelanina i pożar w kościele. Wielu rannych
Policja poinformowała, że do budynku Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich (znany szerzej jako Kościół Mormonów) nieznany sprawca wjechał swoim pojazdem, forsując drzwi.
Następnie mężczyzna otworzył ogień do wiernych. Co najmniej jedna osoba zginęła, a dziewięć zostało rannych.
Dodatkowo w budynku kościoła wybuchł pożar, prawdopodobnie w momencie, kiedy mężczyzna sforsował drzwi. W świątyni znajdowały się wówczas setki wiernych. Policja informuje, że w związku z tym bilans ofiar i poszkodowanych nie jest ostateczny. Liczba ta zostanie podana dopiero po ugaszeniu ognia i przeszukaniu zgliszczy budynku.
ZOBACZ: Charlie Kirk nie żyje. Sojusznik Trumpa został postrzelony
Lokalna policja zaapelowała o niezbliżanie się do miejsca zdarzenia. Przekazano, że nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców, a napastnik, który otworzył ogień do wiernych, został zastrzelony.
Szef FBI: Przemoc w miejscu kultu to tchórzostwo
"Śledzimy doniesienia na temat przerażającej strzelaniny i pożaru w kościele w Grand Blanc w stanie Michigan" - przekazał szef FBI Kash Patel.
Dodał, że agenci FBI są na miejscu, by wesprzeć w działaniach lokalne służby.
"Przemoc w miejscu kultu to tchórzostwo i przestępstwo. Nasze modlitwy są z ofiarami i ich rodzinami w obliczu tej strasznej tragedii" - napisał Patel.
Prezydent USA napisał z kolei na swojej platformie Truth Social, że strzelanina "wydaje się być kolejnym ukierunkowanym atakiem na chrześcijan w Stanach Zjednoczonych Ameryki". "TA EPIDEMIA PRZEMOCY W NASZYM KRAJU MUSI SIĘ NATYCHMIAST ZAKOŃCZYĆ!" - dodał.
Czytaj więcej