Nowe doniesienia o katastrofie kolejki w Lizbonie. "Panuje atmosfera strachu"

Według doniesień portugalskich mediów, spółka odpowiedzialna za kolejkę Gloria miała zataić co najmniej dwa wcześniejsze wypadki. "Wewnątrz spółki po katastrofie panuje atmosfera strachu oraz milczenia" - informuje CNN Portugal. W tragicznym wypadku śmierć poniosło 16 osób.
Jak informuje telewizja CNN Portugal, odpowiedzialna za lizbońską kolejkę linowo-terenową Gloria, Spółka Carris, zataiła informacje co najmniej o dwóch wcześniejszych wypadkach tego popularnego wśród turystów środka transportu.
Pracownicy spółki twierdzą, iż wypadki Glorii zdarzyły się już w ubiegłym roku oraz w maju 2025. Wówczas nikt nie odniósł w nich obrażeń.
Wypadek kolejki w Lizbonie. Na jaw wychodzą nowe informacje
Do tragicznego zdarzenia na trasie kolejki Gloria, w wyniku którego zginęło 16 osób, doszło późnym popołudniem 3 września. Na skutek pęknięcia liny kolejka wypadła wówczas z szyn. Po uderzeniu z prędkością 60 km/h w ścianę pobliskiego budynku pojazd uległ całkowitemu zniszczeniu. Mimo wielu prób hamowania, motorniczy nie zdołał zapobiec tragedii.
ZOBACZ: Demonstracja przerodziła się w zamieszki. Dantejskie sceny w Holandii
Zdaniem dziennikarzy CNN Portugal, spółka Carris nie tylko zataiła wcześniejsze problemy kolejki Gloria, ale po katastrofie z 3 września przedstawiciele dyrekcji spółki negowali fakt, jakoby w ostatnich latach miało dochodzić do wypadków pojazdu, kursującego po Starówce w Lizbonie.
"Wewnątrz spółki Carris po katastrofie Glorii panuje atmosfera strachu oraz milczenia" - przekazała CNN Portugal.
ZOBACZ: Katastrofa kolejki w Lizbonie. Są nowe informacje o poszkodowanych
W wypadku z początku września śmierć poniosło pięciu obywateli Portugalii, trzech Brytyjczyków, dwóch Kanadyjczyków i dwóch obywateli Korei Południowej, a także Szwajcarka, Francuzka, Amerykanin oraz Ukrainiec. Ponadto, 22 osoby zostały ranne.
Kolejka Gloria o napędzie elektrycznym, uruchomiona w 1885 r., jest jedną z największych atrakcji turystycznych stolicy Portugalii. Została wpisana na listę zabytków narodowych. Szacuje się, że przewozi rocznie ponad trzy miliony pasażerów.
Kilka godzin po katastrofie, władze portugalskiej stolicy zdecydowały o tymczasowym wstrzymaniu działania popularnej linii, którą zastąpiono autobusami z napędem elektrycznym.
Czytaj więcej