Nowa formacja w Wojsku Polskim. Ogłoszono nazwisko dowódcy

aktualizacja: Polska

- Dzisiaj przed panem pułkownikiem wielkie wyzwanie - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, powołując pułkownika Mariusza Kiszkę na szefa Wojsk Medycznych. Wicepremier przypomniał, że utworzenie nowej jednostki ma na celu pozwolić na "wykorzystanie wniosków z pola walki w Ukrainie" oraz sprawić, aby zarówno wojskowa, jak i cywilna medycyna, były gotowe na sytuacje kryzysowe.

Mężczyzna w garniturze z krawatem przemawia przy mikrofonie. Tło za nim jest niebiesko-czerwone.
PAP/Łukasz Gągulski

Pułkownik Mariusz Kiszka zostanie szefem Wojsk Medycznych. Do tej pory był on lekarzem oraz żołnierzem Wojska Polskiego. Pełnił także funkcję zastępcy dyrektora Szpitala Wojskowego we Wrocławiu.

 

ZOBACZ: Krzyki i gwizdy w stronę Kosiniaka-Kamysza. Tak odpowiedział zebranym

 

Szef MON wskazał, że na dowódcę Wojsk Medycznych Kiszkę zaproponował Cezary Tomczyk, pełniący funkcję sekretarza stanu. Jak ocenił, jest to "bardzo dobra rekomendacja". Kosiniak-Kamysz miał również okazję poznać Mariusza Kiszkę osobiście. Po raz pierwszy spotkali się oni w zeszłym roku, kiedy pułkownik organizował w trybie pilnym zabezpieczenie medyczne dla szpitala w Nysie.

 

- Dzisiaj przed panem pułkownikiem wielkie wyzwanie. Z całą odpowiedzialnością wyznaczam pana na stanowisko Dowódcy Wojsk Medycznych, odpowiedzialnego za formowanie tego komponentu, za formułowanie strategii i działania na rzecz bezpieczeństwa Państwa Polskiego, powiązanego ze współpracą pomiędzy sektorem cywilnym a wiodącą rolą wojskowej służby zdrowia - oświadczył szef MON.

Nowa formacja w Wojsku Polskim. Czym są Wojska Medyczne?

Powstanie tej jednostki zostało zapowiedziane w połowie sierpnia przez Kosiniaka-Kamysza. Wskazał wówczas, że stworzenie tej jednostki jest "jednym z najważniejszych zadań", jakie zostało przez niego podjęte w resorcie obrony narodowej wraz z Tomczykiem. - Ten proces trwa od pierwszego dnia. Koncepcje były różne, nie brakowało również emocji w tym zakresie pomiędzy ekspertami - mówił o planach powołania Wojsk Medycznych.

 

Jak podkreślał, powstanie Wojsk Medycznych ma pozwolić m.in. na "wykorzystanie wniosków z pola walki w Ukrainie, zasadniczo odmiennych od doświadczeń polskich żołnierzy z Iraku czy Afganistanu". Celem rządzących jest to, aby zarówno wojskowa, jak i cywilna medycyna, były gotowe na sytuacje kryzysowe.

 

ZOBACZ: Zmiany w 800 plus? Władysław Kosiniak-Kamysz ujawnia nowy pomysł

 

Podczas dzisiejszego przemówienia Kosiniak-Kamysz przypomniał, że reforma jest odpowiedzią na ostatnie zagrożenia i klęski żywiołowe. Chodzi m.in. o trwającą wojnę w Ukrainie czy zeszłoroczną powódź w południowo-zachodniej Polsce. - Każdy dzień pokazuje, jak blisko jest zagrożenie. Przez miesiące przyzwyczailiśmy się, ze trwa wojna w Ukrainie. (...) Gdzieś to wszystko przeszło do porządku dziennego - mówił Kosiniak-Kamysz.

 

- Nigdy nie wolno oswoić się z wojną, jej zaakceptować. Noc z 10 na 11 września uświadomiła wszystkim dobitnie w Polsce, że to (wojna - red.) jest metr od nas - podkreślił lider ludowców. - Trzeba uczynić wszystko, aby trzymać wojska Federacji Rosyjskiej jak najdalej od polskiej granicy - dodał wicepremier.

"Chcemy zaprosić". Kosiniak-Kamysz wskazuje, kto zasili legion medyczny

Aby było to możliwe, oprócz Wojsk Medycznych, utworzony ma zostać także tzw. legion medyczny, w ramach którego wojsko wesprą medycy cywilni. Jak zadeklarował szef MON, do tworzenia tej jednostki zaproszeni zostaną ratownicy medyczni, pielęgniarki i pielęgniarze, a także lekarze oraz specjaliści z różnych dziedzin medycyny.

 

- Chcemy zachęcić jak największą grupę lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, wszystkich z personelu medycznego do tego, aby już dzisiaj zgłosili się do MED-legionu, który będzie grupował wasze zdolności, ale też dawał szansę na przeszkolenie w dziedzinie, w której może nie jesteście specjalistami, ale którą warto znać - właśnie udzielania pierwszej pomocy na polu walki - powiedział Kosiniak-Kamysz.

 

ZOBACZ: Myśliwce F-35 na polskim niebie. Władysław Kosiniak-Kamysz: W tym roku

 

Zadeklarował on, że resort obrony narodowej postara się zorganizować działanie legionu medycznego w taki sposób, aby wszyscy, którzy się do niego zgłoszą, mogli realizować swoje zadania na koszt państwa. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Alicja Krause / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie