Osiem dronów i pocisk niewiadomego pochodzenia. Nowe informacje służb

- Mamy znalezionych siedem dronów i jedne szczątki pocisków - poinformowała rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka, dodając że chodzi o "pocisk niewiadomego pochodzenia". Przedstawicielka resortu zaapelowała o zgłaszanie informacji o napotkanych rosyjskich bezzałogowcach do służb. Po konferencji prasowej podano informację o zlokalizowaniu ósmego drona.
Rzeczniczka MSWiA podczas wspólnej konferencji prasowej z rzecznikiem Dowództwa Operacyjnego RSZ ppłk. Jackiem Goryszewskim przedstawiła aktualne informacje na temat rosyjskich dronów odnalezionych w Polsce. Zlokalizowano je w następujących miejscowościach:
- Cześniki (pow. zamojski) - 1 dron
- Czosnówka (pow. bialski) - 1 dron
- Wyryki (pow. włodawski) - 1 dron (uszkodzony został budynek i samochód osobowy)
- Krzywowierzba-Kolonia (pow. parczewski) - 1 dron
- Wyhalew (pow. parczewski) - szczątki pocisku niewiadomego pochodzenia
- Wohyń (pow. radzyński) - 1 dron
- Mniszków (pow. opoczyński) - 1 dron
- Oleśno (pow. elbląski) - 1 dron
Po konferencji prasowej podano informację o zlokalizowaniu ósmego drona w miejscowości Wielki Łan (pow. włodawski).
Rosyjskie drony w Polsce. MSWiA i wojsko zabiera głos
Karolina Gałecka podkreśliła, że sytuacja jest dynamiczna i wkrótce mogą pojawić się informacje o kolejnych odnalezionych bezzałogowcach. Odniosła się też do pojawiających się w przestrzeni publicznej zarzutów, że komunikaty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa nadeszły zbyt późno.
- Wysłanie komunikatów RCB, sms-ów, jest szczegółowo analizowane, czy jest taka konieczność. Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę - przekonywała rzeczniczka MSWiA.
Gałecka zwróciła też uwagę, by nie dotykać odnalezionych wraków dronów i zgłaszać informacje o nich bezpośrednio do służb. - Apeluję, by w sytuacji, kiedy ktokolwiek z mieszkańców, ktokolwiek z Polaków, znajdzie szczątki drona, czy elementy niewiadomego pochodzenia, nie dotykał tych elementów i przekazał informacje niezwłocznie służbom - wskazała.
ZOBACZ: Drony nad Polską. MSZ wzywa charge d'affaires Rosji
Ppłk. Jacek Goryszewski poinformował, że pocisk, którego szczątki odnaleziono, nie musiał pochodzić z Rosji. - Może to być również pocisk używany do zwalczania tych dronów, wiec nie rozstrzygajmy na tym etapie, dopóki nie zostaną zbadane szczątki - wskazał, dodając że dokładniejsze informacje znajdą się w raporcie.
Wojskowy przestrzegł też przed podejmowaniem samodzielnych czynności wobec odnalezionych dronów. - Mieliśmy informacje wywiadowcze, które do nas spływały, że na Ukrainę kierowane były drony, które mogły zawierać substancje niebezpieczne chemiczne, więc tutaj uczulam wszystkich mieszkańców, czy tych, którzy chcieliby, nie daj Boże, dotknąć takiego drona, sfotografować, zabawić się w reportera... Uczulam, żeby powiadomić 112 lub posterunek policji i podejść do sprawy odpowiedzialnie - nalegał rzecznik DORSZ.
Dowództwo Operacyjne: Sytuacja ustabilizowana
Przed południem w komunikacie opublikowanym na portalu X Dowództwo Operacyjne poinformowało, że "zagrożenie dotyczące możliwości naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekty typu dron wróciło do normy i nie obserwujemy dalszych uderzeń Federacji Rosyjskiej na Ukrainę".
ZOBACZ: "Dyskutowaliśmy o uruchomieniu artykułu 4. NATO". Prezydent po spotkaniu w BBN
"Sytuacja bezpieczeństwa naszej przestrzeni powietrznej została ustabilizowana, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej" - czytamy w komunikacie DORSZ, które jest odpowiedzialne za obronę przestrzeni powietrznej.
Jak zapewniono, Wojsko Polskie monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej.
