Reparacje od Rosji. Rzecznik prezydenta zabrał głos

Polska
Reparacje od Rosji. Rzecznik prezydenta zabrał głos
Polsat News
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz odpowiada Radosławowi Sikorskiemu

- To jest niepoważne, rzucanie oskarżeń niemających żadnego potwierdzenia w faktach - stwierdził Rafał Leśkiewicz. Rzecznik prezydenta w ten sposób odniósł się do zarzutów Radosława Sikorskiego, który twierdzi, że ludzie prezydenta w Waszyngtonie "donosili" na premiera i rząd. W "Gościu Wydarzeń" Leśkiewicz mówił też o konieczności uzyskania reparacji nie tylko od Niemiec, ale również Rosji.

Bogdan Rymanowski zapytał o wpis Radosława Sikorskiego. Wicepremier i szef MSZ w kontekście ewentualnego spotkania z prezydentem napisał, że zapyta "dlaczego Pańscy (Karola Nawrockiego - red.) ludzie donosili w Waszyngtonie na Premiera i demokratyczny rząd wolnej Polski próbując blokować mu dostęp do Białego Domu".

 

- Dementuję te nieprawdziwe informacje jakoby członkowie delegacji czy sam pan prezydent Nawrocki składali jakiekolwiek donosy do prezydenta Donalda Tuska czy na członków rządu. To jest niepoważne, rzucanie oskarżeń niemających żadnego potwierdzenia w faktach - odparł rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.

 

- Rozmawialiśmy o sprawach ważnych dla Polaków. Pan premier Donald Tusk w ogóle nie funkcjonował w tych rozmowach - dodał i zapewnił, że Donald Trump nie zapytał o swojego imiennika.

Ukraina w UE? Jednoznaczne stanowisko prezydenta

Według Leśkiewicza prezydent stara się naprawić relacje z rządem. Wskazał, że przedstawiciel MSZ uczestniczył w wizycie Nawrockiego na Litwie. Podobnie będzie we wtorek w Finlandii.

 

WIDEO: Rafał Leśkiewicz w programie "Gość Wydarzeń"

 

 

W kontekście tych wizyt dziennikarz dopytywał o stanowisko prezydenta wobec integracji Ukrainy z Unią Europejską. - Warszawa nigdy nie była przeciw Ukrainie w UE czy strukturach NATO. Ale pan prezydent Karol Nawrocki (...) wyraźnie powiedział, że warunkiem przystąpienia Ukrainy do UE czy NATO jest także rozliczenie się ze swoją przeszłością - podkreślił Leśkiewicz. 

 

ZOBACZ: Pojedynek na zdjęcia. Iskrzy między Karolem Nawrockim a Radosławem Sikorskim

 

Wyjaśnił, że między innymi chodzi sprawę ekshumacji na Wołyniu. Wskazał też, że ten temat jest "ważny, ale nie najważniejszy". Dodał, że Kijów nie spełnia obecnie wymogów gospodarczych by dołączyć do Unii Europejskiej.

Reparacje. "Trzeba podnieść temat reparacji od władz Rosji"

Rzecznik prezydenta podkreślił, że podczas przyszłotygodniowej wizyty w Berlinie Karol Nawrocki poruszy temat reparacji. - Dysponujemy bardzo poważnym dokumentem (...), raportem przygotowanym przez pana posła Mularczyka, który skupił wokół siebie wielu wybitnych fachowców, historyków, demografów, ekonomistów, którzy wyliczyli te straty na ponad sześć bilionów złotych - podkreślił Leśkiewicz.

 

- Nie można zostawić tego tematu. Pan premier Donald Tusk odpuścił. Natomiast pan prezydent Karol Nawrocki nie odpuszcza i będzie robił wszystko, żeby te reparacje uzyskać - dodaje rzecznik.

 

Rymanowski zapytał o ocenę niemieckiego dziennika "Die Welt", który podnosi, że żądania Polski są uzasadnione, ale powinny dotyczyć nie tylko Berlina, ale także Moskwy.

 

ZOBACZ: Reparacje od Niemiec. Jarosław Kaczyński wskazał warunek

 

- Oczywiście. To jest bardzo ważne pytanie. Przypomnę, że powołany Instytut Strat Wojennych miał także przygotować raport dotyczący strat poniesionych przez Polskę w wyniku agresji Związku Sowieckiego i zajęcia ziem polskich po 17 września 1939 roku. Co się stało z tą instytucją po grudniu 2023 roku? W zasadzie jej nie ma. Nie dysponujemy żadnym dokumentem, który mógłby uzasadniać wystąpienie do władz Federacji Rosyjskiej o uzyskanie reparacji - wskazuje Leśkiewicz.

 

- Ale bez wątpienia trzeba będzie ten temat podnieść - dodał. - Być może to jest ten moment, by w kancelarii prezydenta powstał dokument, który będzie rachunkiem wystawionym władzom Federacji Rosyjskiej. Ale w tym wypadku jakieś zadania rząd musi wykonywać - mówił dalej rzecznik.

 

Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" możesz zobaczyć TUTAJ.

Jakub Krzywiecki / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie