Obiekt spadł na pole na Lubelszczyźnie. To może być dron przemytniczy

Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole w miejscowości Majdan-Sielec (woj. lubelskie). - Ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to nieuzbrojony dron przemytniczy - przekazała Żandarmeria Wojskowa w oficjalnym komunikacie.
Policja z Tomaszowa Lubelskiego potwierdziła dziennikarzom Polsat News, że obiekt rozbił się na polu w miejscowości Majdan-Sielec (woj. lubelskie) około godziny 18:30. Z doniesień służb wynika, że nie ma osób poszkodowanych.
ZOBACZ: Drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Oto jak się bronimy
- Policjanci otrzymali informacje o upadku obiektu przez Centralę Przyjmowania Reakcji. Mogę potwierdzić, że doszło do rozbicia się niezidentyfikowanego w tej miejscowości Majdan-Sielec. Na miejscu są służby, które prowadzą czynności - powiedziała dziennikarzom polsatnews.pl rzeczniczka MSWiA, Karolina Gałecka.
Żandarmeria: Niezidentyfikowany obiekt to dron przemytniczy
Jak dowiedziała się RMF FM, chodzi prawdopodobnie o drona używanego przez przemytników. Elementy obiektu spadły w odległości około 500 metrów od zabudowań. Służby nie ustaliły jeszcze, z której strony nadleciał obiekt.
"Żołnierze z Placówki Żandarmerii Wojskowej w Zamościu wraz z policjantami z KPP w Hrubieszowie, zabezpieczyli miejsce odnalezienia drona w Majdanie-Sielcu. Z wstępnych ustaleń wynika, że jest to nieuzbrojony dron przemytniczy" - przekazała Żandarmeria Wojskowa na platformie X.
- Nie był to dron, który posiadał cechy bojowe - przekazał w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik prasowy MON Janusz Sejmej.
Lubelskie. Rosyjski dron spadł w Osinach
Przypomnijmy, że w nocy z 19 na 20 sierpnia pod Osinami na Lubelszczyźnie doszło do incydentu, w którym obiekt latający spadł na pole kukurydzy i eksplodował. W wyniku eksplozji powybijane zostały szyby w pobliskich domach.
ZOBACZ: Niezidentyfikowany obiekt nad Polską. Nieoficjalne ustalenia Polsat News
Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz informował wówczas, że obiekt to rosyjski dron oraz podkreślił, że zdarzenie jest prowokacją Rosji, do której doszło w szczególnym momencie, kiedy trwają dyskusje o pokoju w Ukrainie.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało po tym incydencie notę protestacyjną ambasadzie Federacji Rosyjskiej Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, że w nocie Polska wskazuje, iż Rosja naruszyła traktat o przyjaźni i współpracy z 1992 roku i konwencję chicagowską z 1944 roku oraz wiele praw zwyczajowych.
Czytaj więcej