Zmasowany atak Rosji na Kijów. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Świat

Władze Ukrainy poinformowały, że po ataku dronowo-rakietowym Rosji na Kijów, liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 18. Wśród zabitych jest czworo dzieci. Akcje ratunkowe wciąż trwają, ponieważ pod gruzami mogą dalej znajdować się ludzie.

Gruzy i dym wydobywające się z uszkodzonego budynku mieszkalnego, widoczni ratownicy w kaskach i kamizelkach ratowniczych pracujący wśród zniszczeń.
PAP/Vladyslav Musiienko
Akcje ratownicze w stolicy Ukrainy wciąż trwają

Do ataków na Kijów doszło w nocy ze środy na czwartek i w czwartek rano.

 

"Ratownicy wydobyli jeszcze jedno ciało. Tym samym liczba ofiar śmiertelnych z rąk Rosji wzrosła do 18 osób" - przekazał szef wojskowej administracji miejskiej Kijowa Tymur Tkaczenko.

 

Wcześniej poinformował, że w wyniku rosyjskiego ostrzału 15 osób zginęło, w tym czworo dzieci. Dodał, że akcja ratownicza w miejscach wybuchów wciąż trwa. Pod gruzami mogą być jeszcze ludzie. Według Tkaczenki rannych zostało ok. 40 osób. W związku z tragedią piątek będzie w Kijowie dniem żałoby.

Atak rakietowy na Kijów. Rosja użyła prawie 600 dronów

W wyniku ataku uszkodzona została siedziba przedstawicielstwa Unii Europejskiej oraz Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Ucierpiały także siedziby mediów, Radia Swoboda i portalu Ukrainska Prawda. Armia Rosji zniszczyła też swoimi pociskami i dronami zajezdnię kolejową i wagony pociągu ekspresowego Intercity.

 

ZOBACZ: Rosja zniszczyła budynek delegatury UE. Jest ruch polityków

 

Siły Powietrzne Ukrainy podały, że Rosjanie użyli do uderzeń prawie 600 dronów i ponad 30 rakiet. Był to pierwszy tak zmasowany atak na Ukrainę od kilku tygodni. W tym czasie w stolicy panowała względna cisza; trwały wysiłki USA, by doprowadzić do rozmów pokojowych między Kijowem a Moskwą

 

"Teraz kluczowe znaczenie ma zdecydowana reakcja świata. Rosja musi zakończyć wojnę, którą rozpoczęła i wciąż kontynuuje" - apelował Wołodymyr Zełenski na platformie X w odpowiedzi na atak. "Za odrzucenie zawieszenia broni i ciągłe próby wykręcenia się od negocjacji Rosja musi ponieść konsekwencje w postaci nowych, surowych sankcji. Tylko to może zadziałać" - dodał prezydent Ukrainy.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

lł / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie