Nowe informacje ws. Polaków, którzy zaginęli w Alpach. Komunikat MSZ

W Alpach Szwajcarskich odnaleziono ciała dwóch osób. Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, że to prawdopodobnie dwaj Polacy, którzy kilka dni temu zaginęli podczas górskiej wyprawy. - Ciała zostały sprowadzone na dół - wskazał przedstawiciel resortu spraw zagranicznych.
Podczas środowej konferencji prasowej rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował o nowych ustaleniach dotyczących poszukiwań dwóch polskich obywateli, którzy 22 sierpnia zaginęli w Alpach Szwajcarskich. Już na początku przedstawiciel ministerstwa zaznaczył, że "nie ma pozytywnych informacji".
- Otrzymaliśmy wiadomość od służb poszukiwawczych i policji szwajcarskiej, że podczas kolejnego przelotu poszukiwawczego w masywie Weissmies zlokalizowano ciała dwóch osób, które mogą być naszymi obywatelami - powiedział.
Polacy zaginęli w Alpach Szwajcarskich. MSZ: Odnaleziono dwa ciała
- Jedna z tych osób była na ścianie, druga niżej. Ciała zostały sprowadzone na dół - poinformował Paweł Wroński.
Jak dodał, miejscowa prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie. Zwłoki nie zostały jeszcze zidentyfikowane, więc nie można jednoznacznie stwierdzić, że należą do zaginionych Polaków. - Nie mamy potwierdzenia, ale wiele wskazuje, że tak może być - powiedział.
ZOBACZ: Tragiczny finał poszukiwań Polaka. 34-latek zginął w słoweńskich Alpach
Zwłoki zostały przewiezione do Brna, gdzie przeprowadzona zostanie ich identyfikacja. Według wiedzy Pawła Wrońskiego, potrwa ona najwyżej dwa dni.
Akcja poszukiwawcza w Alpach. Odnaleziono samochód, którym poruszali się Polacy
Informacje o zaginięciu dwóch Polaków w Alpach Szwajcarskich pojawiły się w mediach we wtorek. Paweł Wroński informował, że polski konsul otrzymał sygnał o poszukiwaniach mężczyzn, którzy od 15 sierpnia uczestniczyli w górskim trekkingu w regionie kantonu Valais. W rejonie doszło do lawiny skalnej.
ZOBACZ: "Przyczynił się do udanej akcji ratunkowej". Nietypowe wsparcie służb podczas akcji w Alpach
22 sierpnia jeden z mężczyzn nadał sygnał SOS, od tamtej pory nie było kontaktu z żadnym z nich. W mieście Saas-Grund odnaleziono samochód, którym się poruszali. Rzecznik MSZ podkreślał w rozmowie z Interią, że poszukiwania prowadzone przez ratowników są bardzo wymagające.
- To jedne z najwyższych Alp Szwajcarskich. Teren jest bardzo trudny, góry sięgają czterech tysięcy metrów - mówił.
Czytaj więcej