Amerykańska linia zmienia politykę. Osoby plus size muszą kupić dwa miejsca

Świat Agata Sucharska / polsatnews.pl
Amerykańska linia zmienia politykę. Osoby plus size muszą kupić dwa miejsca
Pixabay.com
Southwest Airlines wprowadza nowe zasady dla pasażerów plus size

Tania linia lotnicza Southwest Airlines wprowadza zmiany w swojej polityce dotyczącej pasażerów plus size. Od przyszłego roku osoby, które nie mieszczą się w standardowym fotelu, będą musiały kupić drugi bilet. Decyzja przewoźnika wywołała falę krytyki w USA.

Southwest Airlines, jedna z największych tanich linii lotniczych w USA, wprowadza zmiany w zasadach dotyczących pasażerów plus size. Od 27 stycznia 2026 roku osoby, które nie zmieszczą się w standardowym fotelu, będą musiały kupić dodatkowe miejsce.

 

Tym samym przewoźnik kończy z dotychczasową praktyką, w ramach której drugi fotel był jedynie sugerowany, a jego koszt często zwracano po zakończonym locie.

 

ZOBACZ: Netflix z nowymi wytycznymi. Rozsierdzi wielu użytkowników

 

Zgodnie z nowymi zasadami zwrot pieniędzy będzie przysługiwał tylko wtedy, gdy na pokładzie pozostaną wolne miejsca w tej samej klasie taryfowej, a pasażer złoży wniosek w ciągu 90 dni od podróży. Jeśli jednak lot okaże się w pełni obsadzony, dodatkowy wydatek spadnie całkowicie na podróżnego, bez prawa do rekompensaty.

 

Przewoźnik podkreśla, że zmiany mają na celu poprawę komfortu i bezpieczeństwa wszystkich podróżnych. "Zakup dodatkowych miejsc pomaga zapewnić pasażerom odpowiednio dużo przestrzeni na pokładzie samolotu i daje wszystkim dostęp do bezpiecznych i wygodnych siedzeń" - napisano w oświadczeniu linii.

Fala krytyki w USA. Pasażerowie plus size czują się wykluczeni

Nowe zasady wywołały falę krytyki ze strony społeczności plus size i organizacji działających na rzecz akceptacji osób z otyłością. Southwest nie jest pierwszą linią w USA, która nakłada dodatkowe opłaty na pasażerów plus size. Delta czy United od dawna wymagają wykupu drugiego miejsca i nie oferują zwrotu kosztów, nawet jeśli samolot nie jest w pełni zapełniony.

 

Jednak to właśnie zmiana w polityce Southwest, uważanego dotąd za przyjaznego większym podróżnym, oferując przy tym tanie bilety, wzbudziła największe kontrowersje.

 

ZOBACZ: Nowe kary dla pasażerów. Tureckie linie lotnicze wprowadzają zmiany

 

Tigress Osborn, dyrektorka National Association to Advance Fat Acceptance, w rozmowie z "The Washington Post" ostrzegła, że wielu osób zwyczajnie nie będzie stać na takie podróże. - To dosłownie oznacza, że nie będą już mogli latać - podkreśliła.

 

Podobnego zdania jest Corinne Fay, autorka modowego newslettera Big Undies, która regularnie lata 3800 kilometrów, by odwiedzić siostrę. Jak podkreśliła, różnica między wydatkiem 400 a 800 dolarów sprawi, że podróże staną się dla niej niemal niemożliwe.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie