"Jak polski klub drugoligowy". Zaskoczenie na ćwiczeniach wojskowych

Świat
"Jak polski klub drugoligowy". Zaskoczenie na ćwiczeniach wojskowych
Wikimedia Commons/Domena publiczna
Dassault Rafale

- W walce powietrznej Rafale to Paris Saint-Germain, a F-35 to polski klub drugoligowy - powiedział jeden z francuskich pilotów po ćwiczeniach wojsk z krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego. W trakcie manewrów niewielki, francuski myśliwiec "zestrzelił" amerykańskiego F-35 uważanego za "szczyt technologii" w walkach powietrznych.

Niedawno Finlandia była gospodarzem dużych ćwiczeń wojskowych Atlantic Trident 25, w których brało udział ponad 270 francuskich żołnierzy oraz ultranowoczesne myśliwce. Pojawiło się m.in. sześć maszyn Dessault Rafale z 30. Skrzydła Myśliwskiego stacjonującego w 118. Bazie Lotniczej w Mont-de-Marsan.

Starcie amerykańskich i europejskich myśliwców 

Podczas manewrów francuski Rafale "zestrzelił" amerykańskiego F-35 Lightning II. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z tego wydarzenia, a francuskie siły powietrzne poinformowały, jak mogło do tego dojść. 

 

W 44-sekundowym klipie pilot Rafale'a namierza na radarze swój cel - amerykański F-35. W 15. sekundzie słychać wyraźny sygnał dźwiękowy i komendę "oddaj strzał" oznaczającą symulowane zwycięstwo. Starcie nie było prawdziwe i służyło jedynie demonstracji umiejętności i przewagi w bitwie powietrznej.

 

ZOBACZ: Pytanie o wysłanie amerykańskich żołnierzy. Szef NATO Mark Rutte o "deklaracji" USA

 

Jak przekazują eksperci, jest to mało prawdopodobne, aby podczas jakiegokolwiek konfliktu doszło do podobnego starcia. Jednocześnie podkreślają, że piloci muszą być gotowi na każdy scenariusz, a siły NATO trenują na każdym polu. 

 

Rafale jest samolotem, który dzięki swojej konstrukcji, doskonale radzi sobie w starciach na krótkim dystansie. Z kolei F-35 jest zoptymalizowany do walk na dystansie dłuższym. Jest wyposażony w pociski AIM-120 AMRAAM, które pozwalają mu atakować zanim zostanie wykryty.

 

ZOBACZ: Testują myśliwiec 6. generacji. Maszyna zadziwia nawet USA

 

- W walce powietrznej Rafale to Paris Saint-Germain, a F-35 to polski klub drugoligowy. Ale w walce rakietowej dalekiego zasięgu F-35 to Barça, a Rafale to OL (Olympique Lyon) - powiedział jeden z pilotów, cytowany przez portal armees.com.

 

 

 

"Dawid pokonał Goliata"

Portal Defense Romania pisze, że "mały francuski Dawid pokonał amerykańskiego Goliata", a samo nagranie z ćwiczeń wywołało "burzliwą debatę". Amerykański F-35 Lightning jest bowiem powszechnie uważany za szczyt technologii w kategorii walki powietrznej.

 

F-35 jest maszyną piątej generacji i pełni funkcję latającego centrum dowodzenia, koordynując działania z innymi samolotami wojskami lądowymi. Jest wyposażony w ultrawydajne czujniki i zaprojektowano go tak, aby nie został zauważony od razu. Może neutralizować inne obiekty nawet z odległości kilkudziesięciu kilometrów. 

 

ZOBACZ: Nowy przewoźnik wchodzi do Polski. Do końca roku obsłuży kilka tras

 

Dassault Rafale to z kolei dwusilnikowy samolot myśliwski czwartej generacji. Został zaprojektowany z myślą o ekstremalnej zwrotności i wykonywaniu trudnych zadań. Jest wyposażony w działko kal. 30 mm - niezbędne w misjach powietrze-powietrze i powietrze-ziemia. Brygada Sił Powietrznych Specjalnych porównała je do bagnetu, który ma w wyposażeniu piechota, podkreślając, że ten sprzęt może okazać się decydujący. 

Aldona Brauła / mjo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie