"Jak polski klub drugoligowy". Zaskoczenie na ćwiczeniach wojskowych

- W walce powietrznej Rafale to Paris Saint-Germain, a F-35 to polski klub drugoligowy - powiedział jeden z francuskich pilotów po ćwiczeniach wojsk z krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego. W trakcie manewrów niewielki, francuski myśliwiec "zestrzelił" amerykańskiego F-35 uważanego za "szczyt technologii" w walkach powietrznych.
Niedawno Finlandia była gospodarzem dużych ćwiczeń wojskowych Atlantic Trident 25, w których brało udział ponad 270 francuskich żołnierzy oraz ultranowoczesne myśliwce. Pojawiło się m.in. sześć maszyn Dessault Rafale z 30. Skrzydła Myśliwskiego stacjonującego w 118. Bazie Lotniczej w Mont-de-Marsan.
Starcie amerykańskich i europejskich myśliwców
Podczas manewrów francuski Rafale "zestrzelił" amerykańskiego F-35 Lightning II. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z tego wydarzenia, a francuskie siły powietrzne poinformowały, jak mogło do tego dojść.
W 44-sekundowym klipie pilot Rafale'a namierza na radarze swój cel - amerykański F-35. W 15. sekundzie słychać wyraźny sygnał dźwiękowy i komendę "oddaj strzał" oznaczającą symulowane zwycięstwo. Starcie nie było prawdziwe i służyło jedynie demonstracji umiejętności i przewagi w bitwie powietrznej.
ZOBACZ: Pytanie o wysłanie amerykańskich żołnierzy. Szef NATO Mark Rutte o "deklaracji" USA
Jak przekazują eksperci, jest to mało prawdopodobne, aby podczas jakiegokolwiek konfliktu doszło do podobnego starcia. Jednocześnie podkreślają, że piloci muszą być gotowi na każdy scenariusz, a siły NATO trenują na każdym polu.
Rafale jest samolotem, który dzięki swojej konstrukcji, doskonale radzi sobie w starciach na krótkim dystansie. Z kolei F-35 jest zoptymalizowany do walk na dystansie dłuższym. Jest wyposażony w pociski AIM-120 AMRAAM, które pozwalają mu atakować zanim zostanie wykryty.
ZOBACZ: Testują myśliwiec 6. generacji. Maszyna zadziwia nawet USA
- W walce powietrznej Rafale to Paris Saint-Germain, a F-35 to polski klub drugoligowy. Ale w walce rakietowej dalekiego zasięgu F-35 to Barça, a Rafale to OL (Olympique Lyon) - powiedział jeden z pilotów, cytowany przez portal armees.com.
"Dawid pokonał Goliata"
Portal Defense Romania pisze, że "mały francuski Dawid pokonał amerykańskiego Goliata", a samo nagranie z ćwiczeń wywołało "burzliwą debatę". Amerykański F-35 Lightning jest bowiem powszechnie uważany za szczyt technologii w kategorii walki powietrznej.
F-35 jest maszyną piątej generacji i pełni funkcję latającego centrum dowodzenia, koordynując działania z innymi samolotami wojskami lądowymi. Jest wyposażony w ultrawydajne czujniki i zaprojektowano go tak, aby nie został zauważony od razu. Może neutralizować inne obiekty nawet z odległości kilkudziesięciu kilometrów.
ZOBACZ: Nowy przewoźnik wchodzi do Polski. Do końca roku obsłuży kilka tras
Dassault Rafale to z kolei dwusilnikowy samolot myśliwski czwartej generacji. Został zaprojektowany z myślą o ekstremalnej zwrotności i wykonywaniu trudnych zadań. Jest wyposażony w działko kal. 30 mm - niezbędne w misjach powietrze-powietrze i powietrze-ziemia. Brygada Sił Powietrznych Specjalnych porównała je do bagnetu, który ma w wyposażeniu piechota, podkreślając, że ten sprzęt może okazać się decydujący.
Czytaj więcej