Wielkie firmy zapłacą cyfrowy podatek? "Jeśli będziemy mieli broń atomową"

Mariusz Błaszczak nie widzi szans, aby w Polsce nałożyć podatek cyfrowy na wielkie firmy technologiczne. - Jeśli będziemy mieli broń atomową, to możemy wtedy wprowadzać - stwierdził w czwartkowym "Gościu Wydarzeń". Szef klubu PiS mówił też, że "naturalnym kandydatem" jego partii na premiera jest Jarosław Kaczyński i uznał, iż Konfederacja nie wyklucza koalicji z formacją Donalda Tuska.
Marcin Fijołek zapytał Mariusza Błaszczaka, czy w Polsce powinien zostać wprowadzony podatek cyfrowy. Prace nad takim rozwiązaniem trwają w resorcie cyfryzacji, a nakładany byłby na potężne, zagraniczne firmy, które w naszym kraju odprowadzają niskie daniny. - Jeśli będziemy mieli broń atomową, to możemy wtedy wprowadzać podatki cyfrowe, a jej nie mamy - odparł szef klubu PiS.
ZOBACZ: Polska na czarnej liście Trumpa? "Choć raz się powinno wpaść"
Dopytany, czy to oznacza, iż nie mamy pełnej suwerenności, bo musimy się liczyć z tym, jak na taki podatek zagregowaliby Amerykanie - bo wspomniane firmy pochodzą najczęściej z USA - odparł, że "musimy stawiać na wzmacnianie polskiego wojska". - Musimy unikać wszelkich przeszkód, które nam będą go uniemożliwiały, albo ograniczały, albo opóźniały - zastrzegł.
Na uwagę prowadzącego, że podatek wymierzony w cyfrowych gigantów oznaczałby spory zastrzyk gotówki dla budżetu, Błaszczak odparł, że rząd powinien lepiej gospodarować obecnym budżetem. - Wrócił Donald Tusk i znowu nie ma pieniędzy. Kiedy rządziło PIS, budżet był niemal zrównoważony - wskazał.
Jarosław Kaczyński premierem? "Jest naturalnym kandydatem"
Polityk PiS mówił też na antenie Polsat News, kto może być kandydatem na premiera z jego partii w kolejnych wyborach parlamentarnych, zaplanowanych na 2027 rok. - Ta sprawa zostanie rozstrzygnięta wtedy, kiedy wygramy wybory (...). Naszym liderem jest Jarosław Kaczyński. Jeżeli tylko będzie chciał być premierem, to sądzę, że jest naturalnym kandydatem na ten urząd - wskazał.
WIDEO: Wielkie firmy zapłacą cyfrowy podatek? "Jeśli będziemy mieli broń atomową"
Zapytany o możliwą koalicję PiS z Konfederacją, skrytykował postawę ugrupowania Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena, zarzucając mu brak jasnego odcięcia się od Tuska, jak również akceptacji dla zaprezentowanych przez Kaczyńskiego 10 punktów programowych.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński wyciąga rękę do Konfederacji. Mentzen odpowiedział
- Nam nie chodzi o władzę dla samej władzy, bo to nie ma sensu. Widać, co się dzieje pod rządami Donalda Tuska: oni rządzą po to, żeby rządzić i żeby się zemścić. Motywem naszego rządu jest realizowanie programu, dlatego zaprosiliśmy wszystkich, którzy podzielają naszą wizję Polski, do rozmowy i dyskusji - zapewniał.
Będzie koalicja Konfederacja - KO? Błaszczak zaniepokojony
Błaszczak w "Gościu Wydarzeń" wyraził ponadto zaniepokojenie możliwością ewentualnego sojuszu Konfederacji z Koalicją Obywatelską. - Donald Tusk to zagrożenie paktem migracyjnym, centralizacją Unii Europejskiej i utratą suwerenności, a także wprowadzeniem euro w Polsce. PiS tego nie chce, w związku z tym wykluczamy możliwość koalicji z Tuskiem - podkreślił.
Jak dodał, jeśli Konfederacja nie wyklucza współpracy z KO, "to rodzi się pytanie, czy zgadza się na realizację jego programu, w tym przyjmowanie migrantów czy wprowadzenie wspólnej waluty".
Czytaj więcej