Pierwsze takie spotkanie. Nawrocki przyjął Tuska w Pałacu Prezydenckim

Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z premier Donaldem Tuskiem. Wydarzenie - według relacji rzecznika głowy państwa - zainicjowane zostało przez szefa rządu, a jego głównymi tematami miały być sytuacja w Ukrainie i inne sprawy międzynarodowe. Rozmowy między politykami zakończyły się po niespełna godzinie. Donald Tusk skomentował, że w "jednym z panem prezydentem byliśmy zgodni".
Spotkanie Donalda Tuska i Karola Nawrockiego odbywało się m.in. w związku z zaplanowanymi na piątek rozmowami prezydenta USA Donalda Trumpa i rosyjskiego przywódcy Władimira Putina w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie.
Premier przybył na miejsce punktualnie o 12:00. Na przyjęcie przez prezydenta Nawrockiego czekał niespełna dwie minuty. Nim dziennikarze zostali wyproszeni z Pałacu Prezydenckiego, kamery zarejestrowały uścisk dłoni rozmówców, którzy uśmiechnęli się do siebie i zapozowali do zdjęć.
Równo po godzinie limuzyna, wioząc premiera, opuściła teren Pałacu Prezydenckiego. Komentując spotkanie, Tusk napisał na X, że w jednej kwestii bezspornie zgodził się z prezydentem: - W jednym byliśmy z Panem Prezydentem zgodni w stu procentach: że mamy kochane rodziny i fantastyczne dzieci!
Rozmowy USA-Rosja na Alasce. Wcześniej Trump naradzał się z Europą
W środę o możliwym porozumieniu rosyjsko-ukraińskim Trump rozmawiał z liderami europejskich krajów. Polskę podczas wideokonferencji finalnie reprezentował Karol Nawrocki, choć wcześniej członkowie koalicji rządzącej zapowiadali w tej roli premiera Tuska.
- Tuż przed północą wczoraj USA przekazały, że wolą prezydenta na spotkaniu - wyjaśnił w środę Donald Tusk.
Premier zaznaczył, że wynika to z "długiej amerykańskiej tradycji". - Cezary Tomczyk i Adam Szłapka nie dezinformowali opinii publicznej, ponieważ pojawiła się informacja od strony amerykańskiej, że prezydent Stanów Zjednoczonych uznaje za partnera w Polsce prezydenta - dodał.
Szczegóły wideokonferencji zdradzili współpracownicy głowy państwa.
- Rozmowa prezydenta Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem trwała godzinę. To była bardzo ważna rozmowa. To był wagon pierwszej klasy. Brali w niej udział także liderzy innych państw: m.in. prezydent Francji, kanclerz Niemiec, szefowa Komisji Europejskiej - przekazał szef Biura Polityki Międzynarodowej w KPRP Marcin Przydacz.
ZOBACZ: Karol Nawrocki na rozmowie z Donaldem Trumpem. Nawiązał do ważnej dla Polaków daty
Nawrocki miał podkreślić na spotkaniu z Trumpem, że "potrzebna jest twarda polityka wobec Rosji". - Tylko przez konkretne działania można powstrzymywać Rosję. Nie może być tak, że to ona będzie decydować, jak wyglądają granice w Europie - dodał Przydacz.
Rozmowa Karola Nawrockiego z Donaldem Tuskiem
Wobec tego Donald Tusk miał zaproponować spotkanie z prezydentem, aby uzgodnić wspólne stanowisko Polski w polityce międzynarodowej. - Jest rzeczą bardzo ważną, aby w trudnych warunkach konstytucyjnych moja współpraca z prezydentami nie była znaczona takimi rafami, które wynikałyby z różnej interpretacji Konstytucji - wyjaśnił premier. Wspomniana współpraca ma odbywać się "w sprawach bezpieczeństwa, polityki zagranicznej, wojny i pokoju".
Warto zauważyć, że czwartkowe rozmowy to pierwsze spotkanie Donalda Tuska z niedawno zaprzysiężonym nowym prezydentem RP Karolem Nawrockim.
We wtorek Karol Nawrocki w programie "Gość Wydarzeń" stwierdził, że premier dotąd nie dopominał się o spotkanie z nim, choć warto żeby to zrobił. - Jestem nowym prezydentem Polski, chyba najwyższy czas, żeby premier złożył gratulacje. Jeszcze to chyba nie przeszło przez gardło - stwierdził prezydent w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Czytaj więcej