Dywersje na terenie Polski. Jest akt oskarżenia dla sześciu osób

Prokurator oskarżył sześć osób o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się dokonywaniem aktów sabotażu w Polsce na rzecz obcego wywiadu oraz innymi przestępstwami kryminalnymi - poinformowała we wtorek Prokuratura Krajowa. Oskarżeni to trzej obywatele Polski oraz trzej obywatele Białorusi.
W środę Prokuratura Krajowa poinformowała, że prokurator Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej skierował do Sądu Okręgowego we Wrocławiu akt oskarżenia przeciwko sześciu członkom zorganizowanej grupy przestępczej.
Oskarżeni to trzej obywatele Polski (Kamil K., Dawid P., Łukasz K.) oraz trzej obywatele Białorusi (Stepan K., Andrei B., Yaraslau S.).
Sabotaże na zlecenie obcego wywiadu. Sześć osób oskarżonych
Akt oskarżenia dotyczy m.in. następujących zdarzeń: podpalenia restauracji w Gdyni w 2023 r. (straty w wysokości blisko 3 milionów złotych), próby podpalenia magazynu w Gdańsku w marcu 2024 r. na zlecenie obcego wywiadu oraz podpalenia składowiska palet w Markach w kwietniu 2024 r., również na zlecenie obcego wywiadu.
Wszystkie podpalenia były dokonywane przy pomocy tzw. koktajlów Mołotowa.
Stepana K. prokurator oskarżył o popełnienie ośmiu przestępstw oraz dwa akty sabotażu na zlecenie obcego wywiadu. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów i złożył krótkie wyjaśnienia.
ZOBACZ: Wywiad kraju NATO ostrzega. Rosja przygotowuje akty sabotażu
Akt oskarżenia wobec Kamila K. obejmuje pięć przestępstw oraz sabotaż w postaci próby podpalenia magazynu w Gdańsku. Oskarżony przyznał się do stawianych zarzutów i złożył obszerne wyjaśnienia.
Andrei B. prokurator również oskarżył o popełnienie pięciu przestępstw oraz sabotaż w postaci próby podpalenia magazynu w Gdańsku i podpalenia składowiska palet w Markach. Mężczyzna częściowo przyznał się do zarzutów i złożył obszerne wyjaśnienia.
Yaraslau S. jest z kolei oskarżony o trzy przestępstwa, w tym sabotaż w postaci próby podpalenia magazynu w Gdańsku. Oskarżony częściowo przyznał się do zarzutów, skłądając wyjaśnienia.
Akt oskarżenia wobec Dawida P. obejmuje popełnienie dwóch przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Mężczyzna nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień.
Z kolei Łukasza K. prokurator oskarżył o popełnienie trzech przestępstw, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się narkotykami i pomocnictwo w handlu bronią. Oskarżony częściowo przyznał się do zarzutów, składając wyjaśnienia.
Wobec Stepana K., Yaraslau S. i Łukasza K. stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Akty dywersji na terenie Polski. Oskarżonym grozi dożywocie
Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak przekazał, że śledztwo w sprawie zaczęło się w lutym 2024 roku na podstawie informacji ABW dotyczącej podejrzenia podejmowania na terenie Wrocławia akcji sabotażowych i dywersyjnych przez obywatela Ukrainy Serhija S.
Uzyskane w sprawie dowody wskazywały na podejrzenie, że "na terenie Polski działa zorganizowana grupa przestępcza zajmująca się werbunkiem i organizacją działań dywersyjnych na rzecz obcego wywiadu".
ZOBACZ: Akty dywersji na terenie Polski. Jest wyrok w sprawie Ukraińca
"W ramach postępowania ujawniono mechanizm pozyskiwania osób od przeprowadzenia akcji sabotażowych, a także doprowadzono do ujawnienia procederu transferu broni i środków odurzających przez osoby deklarujące działalność na rzecz sił zbrojnych Ukrainy w toku wojny wywołanej przez Federację Rosyjską" - poinformował prok. Nowak.
Prokurator zaznaczył, że podpalenia magazynu w Gdańsku i składowiska palet w Markach to akt sabotażu dokonany na rzecz obcego wywiadu, który jest zagrożony karą od 10 lat więzienia do dożywocia.
Czytaj więcej