Strzelanina w Austin. Trzy osoby nie żyją, jedna jest ranna

Świat
Strzelanina w Austin. Trzy osoby nie żyją, jedna jest ranna
AP/Stephen Spillman
Strzelanina w Austin przed domem towarowym sieci Target

Trzy osoby nie żyją, a czwarta została ranna w strzelaninie, do której doszło przed domem towarowym w Austin (Teksas, USA). Po zdarzeniu sprawca uciekał przed policją kradzionymi autami. Ostatecznie po pościgu udało się go zatrzymać.

Napastnik z nieznanych dotąd przyczyn otworzył ogień przed domem towarowym sieci Target w poniedziałek popołudniu. Dwie osoby zginęły na miejscu, a trzecia zmarła w pobliskim szpitalu. Czwarta ofiara odniosła obrażenia.

Strzelanina w USA. Sprawca uciekał kradzionymi autami

Według policji, na którą powołuje się "New York Times", sprawca, 32-letni mężczyzna, porwał po strzelaninie samochód, rozbił go, a następnie ukradł kolejny. Funkcjonariusze z Austin zatrzymali go w południowej części miasta po użyciu paralizatora.

 

ZOBACZ: Strzelanina koło Kłobucka. Prokuratura postawiła zarzut, połączyła dwie sprawy

 

Według szefowej policji, Lisy Davis, podejrzany, którego nazwiska jeszcze nie ujawniono, to biały mężczyzna z kryminalną przeszłością. W przeszłości miał problemy ze zdrowiem psychicznym i był przetrzymywany w trybie pilnym, co – jak wyjaśniła – zazwyczaj ma miejsce, gdy osoba w kryzysie zdrowia psychicznego stanowi zagrożenie dla siebie lub innych.

Strzelania w Austin. "Bardzo smutny dzień dla wszystkich"

"To bardzo smutny dzień dla Austin, bardzo smutny dzień dla wszystkich" – oceniła Davis.

 

Burmistrz miasta, Kirk Watson, poinformował w portalach społecznościowych o trwającym śledztwie.

 

"Powiem tylko, że był to odrażający, tchórzliwy akt przemocy" – dodał. Władze nie ustaliły dotąd motywu ataku.

 

W oświadczeniu przytoczonym przez CBS News kierownictwo Target zapewniło o pełnej współpracy z organami ścigania i złożyło kondolencje rodzinom oraz bliskim ofiar.

 

Dzień wcześniej do strzelaniny doszło w Baltimore w amerykańskim stanie Maryland. Zginął mężczyzna a pięć osób, w tym pięcioletnia dziewczynka, zostało rannych. 

Paulina Godlewska / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie