Chiny reagują na ruch prezydenta Czech. "Koniec jakiegokolwiek kontaktu"

Chiny zrywają wszelkie kontakty z prezydentem Czech Petrem Pavelem. Jak wyjaśniono, powodem jest spotkanie z duchowym przywódcą Tybetu Dalajlamą. Kilka dni przed ogłoszeniem decyzji Reuters przekazał, że Pekin "zdecydowanie sprzeciwił się" wizycie i wezwał Czechów do "przestrzegania zobowiązania wobec jednych Chin".
Biuro prezydenta Czech przekazało, że Pavel spotkał się z Dalajlamą w "czysto prywatnej podróży" na zakończenie swojej wizyty w Japonii.
Chińska ambasada oburzyła się tym faktem i przekazała: "Chiny wzywają stronę czeską do przestrzegania swojego zobowiązania politycznego wobec jednych Chin, do podjęcia natychmiastowych i skutecznych środków w celu wyeliminowania złych wpływów".
ZOBACZ: Chiny ograły USA? "Ciemna flota" sposobem na sankcje, w grze wielkie pieniądze
Pekin dodał, że Praga powinna zaprzestać wysyłania "wszelkich złych sygnałów siłom separatystycznym 'niepodległości Tybetu'".
Zgrzyt na linii Praga-Pekin. Chiny reagują na spotkanie Petra Pavla
Biuro prezydenta Czech poinformowało, w oficjalnym oświadczeniu, że spotkanie odbyło się na zaproszenie Dalajlamy, który obchodził 90. urodziny. Czechowi nie towarzyszyła żadna osoba z jego kancelarii.
"Prezydent skorzystał z okazji, aby odłączyć się od delegacji podczas powrotu z wizyty w Japonii, aby osobiście pogratulować Dalajlamie" - czytamy. Reuters przypomniał, że pierwszy postkomunistyczny prezydent Czech, Vaclav Havel, był osobistym przyjacielem duchownego.
"Pomimo naszych wielokrotnych zapewnień ze strony czeskiej i zdecydowanego protestu Chin, prezydent Czech Petr Pavel nalegał na spotkanie z Dalajlamą w Indiach. Jest to poważne naruszenie zobowiązań politycznych czeskich władz wobec chińskiego rządu i szkodzi integralności terytorialnej Chin. W związku z prowokacyjnymi działaniami Petra Pavla Chiny zdecydowały się nie utrzymywać z nim żadnego kontaktu" - przekazał rzecznik chińskiego MSZ LIn JIan.
ZOBACZ: Chiny przed wielkim osiągnięciem. Wszystko poszło jak z płatka
W ostatnich latach doszło do pogorszenia stosunków chińsko-czeskich. Praga oskarżyła Pekin w maju o to, że stoją za cyberatakiem na MSZ, w czasie gdy czescy politycy odwiedzili Tajwan, a była prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen odwiedziła Pragę w październiku ubiegłego roku. Jak na razie Czechy nie odpowiedziały na decyzję Chińczyków.