Rosja zaczyna przerzucać żołnierzy na Białoruś. Ukraińskie służby alarmują

Rosjanie przerzucili kilkuset żołnierzy i dziesiątki sztuk sprzętu na Białoruś - wynika z doniesień ukraińskich służb. Jest to prawdopodobnie początek gromadzenia sił, które mają wziąć udział we wspólnych manewrach Zapad 2025. Ćwiczenia od dłuższego czasu budzą niepokój po stronie Kijowa. Kilka miesięcy temu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyrażał obawy, mówiąc o zagrożeniu "nowym atakiem".
Według rzecznika Państwowej Służby Granicznej Andrija Demczenki w ostatnim czasie na Białoruś przybyła duża rosyjskich żołnierzy. Ich obecność jest wiązana z manewrami Zapad 2025, które mają rozpocząć się w połowie września.
- Mówimy o kilkuset żołnierzach Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Jednocześnie Białoruś wysłała część swoich jednostek i sił do Rosji, gdzie znajdują się również miejsca, w których te ćwiczenia mają się odbyć - przekazał Demczenko, cytowany przez ukraińskie media.
Rosjanie przerzucili na stronę białoruską także kilkadziesiąt sztuk sprzętu.
Demczenko zapewnił, że służby cały czas monitorują aktywność rosyjskiej armii na Białorusi i zaznaczył, że jest to cały czas "groźny kierunek". Na początku inwazji to właśnie z północy ruszyły rosyjskie kolumny wojskowe, których celem miało być zdobycie Kijowa.
Na ten moment nie ma jeszcze bezpośredniego zagrożenia ewentualnym atakiem. - Biorąc pod uwagę siły, które są w tej chwili dostępne, nie jest to znaczące zagrożenie, które może nadejść z terytorium Białorusi. Poza tym nie zauważamy, żeby jakaś formacja uderzeniowa była lub była formowana w kierunku naszej granicy na terytorium Białorusi - mówił.
Białoruś. Manewry Zapad 2025. "Uderzenia taktyczną bronią jądrową"
O tym, że Rosja i Białoruś zorganizują wspólne manewry Zapad 2025 poinformował w październiku ubiegłego roku białoruski resort obrony. Zgodnie z zapowiedziami ćwiczenia mają rozpocząć się w połowie września.
Trzy miesiące temu portal Nasza Niwa cytując słowa Andrieja Bogodla, zastępcy szefa wydziału Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Akademii Wojskowej Białorusi, przekazał, jaki scenariusz będzie realizowany podczas manewrów Zapad 2025.
ZOBACZ: Wspólne ćwiczenia Rosji i Białorusi. Manewry przed Zapad-2025
- Te ćwiczenia nie będą abstrakcyjne. Weźmiemy pod uwagę prowadzenie ćwiczeń przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników, weźmiemy pod uwagę sytuację wojskowo-polityczną, która rozwija się dziś w naszym kierunku. Na tej podstawie przeprowadzimy te ćwiczenia - zapowiadał.
Zaznaczył, że zaprezentowane zostaną "najnowocześniejsze formy i metody użycia wojsk", z uwzględnieniem doświadczenia w prowadzeniu działań na Ukrainie.
- Możemy założyć, że tak - powiedział dopytywany, czy w trakcie manewrów będą ćwiczone uderzenia taktyczną bronią jądrową i rosyjskich pocisków balistycznych średniego zasięgu Oresznik.
Obawy Kijowa. Zełenski ostrzegał i wymieniał Polskę
Perspektywa przeprowadzenia rosyjsko-białoruskich manewrów wywołała niepokój w Kijowie. W kwietniu Zełenski przekazał nawet, że "Rosjanie przygotowują coś pod przykrywką ćwiczeń wojskowych".
- Tak zwykle zaczynają się jej nowe ataki. Ale gdzie tym razem? Nie wiem. Ukraina? Litwa? Polska? Nie daj Boże! Ale wszyscy musimy być przygotowani. Wszystkie nasze instytucje są otwarte na współpracę - mówił wtedy.
ZOBACZ: Białoruś rozgniewana ruchem Polski. "Nasi zachodni koledzy zaczęli spekulować"
Jak przypomina portal Espreso.tv, głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski oceniał natomiast, że manewry mogą być elementem przygotowań do nowej ofensywy przeciwko Ukrainie.
Czytaj więcej