Ruch rządzących w sprawie Sławomira Cenckiewicza. Skargi trafiły do sądu

Polska
Ruch rządzących w sprawie Sławomira Cenckiewicza. Skargi trafiły do sądu
East News/Filip Naumienko/REPORTER
Kancelaria premiera złożyła skargi kasacyjne ws. Sławomira Cenckiewicza

"Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wniosła skargi kasacyjne do Naczelnego Sądu Administracyjnego w przedmiocie cofnięcia poświadczeń bezpieczeństwa w zakresie dostępu do informacji niejawnych Sławomira Cenckiewicza" - przekazał na platformie X rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Historyk odpowiedział, że "zostawia sprawę prawnikom".

"Dziś, 5 sierpnia 2025 r. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wniosła skargi kasacyjne do Naczelnego Sądu Administracyjnego od wyroków WSA z dnia 17 czerwca br. w przedmiocie cofnięcia poświadczeń bezpieczeństwa w zakresie dostępu do informacji niejawnych p. Sławomira Cenckiewicza" - przekazał we wtorek rzecznik koordynatora służb specjalnych.

 

ZOBACZ: Komorowski uderza w Cenckiewicza. "To jest żadna wiedza"

 

Powołując się na przepisy dodał, że prof. Cenckiewicz "nie posiada dostępu do informacji niejawnych".

 

 

KPRM wnosi skargi do sądu. Sławomir Cenckiewicz: Przyjmuję warunki wojny

- W wyniku kontrolnego postępowania sprawdzającego Służb Kontrwywiadu Wojskowego z lipca 2024 roku zostało cofnięte poświadczenie bezpieczeństwa w zakresie dostępu do informacji niejawnych panu Sławomirowi Cenckiewiczowi - wyjaśnił na popołudniowej konferencji prasowej.

 

Do tej deklaracji odniósł się kandydat na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego w krótkim wpisie na sowim profilu w mediach społecznościowych. "Przyjmuję warunki wojny! Ostatnie zdanie - pozostawiam prawnikom" - napisał historyk.

Zamieszanie ws. poświadczenia bezpieczeństwa Cenckiewicza

Prezydent elekt Karol Nawrocki ogłosił na początku lipca, że nowym szefem BBN zostanie Sławomir Cenckiewicz. Profesor w przeszłości był dyrektorem Wojskowego Biura Historycznego i członkiem Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.

 

W maju prokuratura postawiła Cenckiewiczowi w związku z pomocnictwem w ujawnieniem fragmentów tajnego planu użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Historyk miał je ujawnić, gdy pracował w Wojskowym Biurze Historycznym.

 

Chodzi o zniesienie klauzuli "ściśle tajne" oraz "tajne" z fragmentów dokumentów planowania operacyjnego szczebla strategicznego.
Mowa o planie użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej WARTA-00101 czy polityczno-strategicznej dyrektywy obronnej Rzeczypospolitej Polskiej z 2015 r. Dokument zawierał zalecenie, że w przypadku zbrojnej agresji na wschód Polski nasze wojska wycofają się za linię Wisły.

 

ZOBACZ: Sławomir Cenckiewicz szefem BBN. Prezydent elekt kompletuje zespół


"Fragmenty te następnie minister Błaszczak opublikował w mediach - na oficjalnym profilu partii Prawo i Sprawiedliwość na platformie X, czym działał na szkodę interesu publicznego oraz spowodował wyjątkowo poważną szkodę dla Rzeczypospolitej Polskiej" - podała prokuratura.

 

Dziennikarze "Gazety Wyborczej" przekazali, że zarzuty te powinny spowodować automatyczne zawieszenie dostępu Cenckiewicza do informacji niejawnych.

"Skoro Cenckiewicz ma postawione zarzuty, które na dodatek dotyczą ujawnienia tajnych informacji, to służby muszą z urzędu wszcząć postępowanie kontrolne. W momencie jego rozpoczęcia poświadczenie bezpieczeństwa jest odbierane lub zawieszone" - czytamy w tekście dziennika.

 

Mateusz Balcerek / wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie