Media: Unia Europejska szykuje cios w Chiny. Kara za pomoc Rosjanom

Świat Marcin Boniecki / wka / polsatnews.pl
Media: Unia Europejska szykuje cios w Chiny. Kara za pomoc Rosjanom
IMAGO/Alexey Nikolskiy/Imago Stock and People/East News
Xi Jinping i Władimir Putin (zdjęcie z maja)

Unia Europejska przygotowuje się do nałożenia sankcji na Chiny, ponieważ te mają pomagać Rosji w wojnie z Ukrainą - przekazał dziennik Politico, powołując się na anonimowego, europejskiego dyplomatę. Jak ustalili dziennikarze, motywatorem dla UE były tajne dostawy silników do dronów dostarczane Kremlowi.

W publikacji zauważono, że decyzja jest konsekwencją lipcowych doniesień agencji Reutera, która przekazała, że chińskie silniki do dronów były potajemnie dostarczane do Rosji. Działo się to za pośrednictwem firm fasadowych pod marką "przemysłowych agregatów chłodniczych", aby obejść zachodnie sankcje.

 

ZOBACZ: Co planuje Putin? Rosja zamyka przestrzeń nad specjalnym poligonem

 

Jak zauważyli dziennikarze, 15 państw członkowskich Unii Europejskiej wyraziło zaniepokojenie związane z tymi dostawami, jednakże Chińczycy albo zaprzeczali jakiemukolwiek udziałowi w zaopatrywaniu Rosjan, albo odmówili odpowiedzi. Anonimowy rozmówca Politico nie wierzy przedstawicielom ChRL.

 

- Raport jest dokładny i pokazuje, że Chiny wzmacniają swoją rolę (w wojnie rosyjsko-ukraińskiej - red.) zarówno ilościowo, jak i jakościowo. Można śmiało powiedzieć, że bez wsparcia Chin wojna wyglądałaby teraz zupełnie inaczej - powiedział dyplomata.

Unia Europejska grozi Pekinowi. "Poważne niezadowolenie"

Według rozmówcy Politico Unia Europejska wiedziała o przekazaniu Rosji chińskich dronów, jeszcze zanim pojawiły się o tym doniesienia w mediach. - Po sierpniu będziemy nalegać na sankcje. Chcemy dialogu, ale także działania - przekazał, dodając, że blok nie powinien lekceważyć własnych wpływów gospodarczych.  Nie powiedział jednak, o jakie restrykcje dokładnie chodzi.  

 

Do tej pory UE ukarała dwa chińskie banki za pomoc w obchodzeniu restrykcji nałożonych na Rosję i pomoc jej armii w ramach 18. pakietu sankcji antyrosyjskich. Jednak Unia Europejska miała rzekomo zgodzić się na wykluczenie ich z "czarnej listy", jeśli w ciągu pół roku udowodnią, że "przestali wspierać rosyjską armię".  

 

ZOBACZ: Chiny ograły USA? "Ciemna flota" sposobem na sankcje, w grze wielkie pieniądze

 

Pekin wyraził oburzenie restrykcjami. Chiński minister handlu Wang Wentao "wyraził poważne niezadowolenie" z sankcji w rozmowie z europejskim komisarzem ds. handlu Marošem Šefčovičem. Oprócz chińskich banków UE zajęła się platformą Temu. Grozi jej grzywna w wysokości do 6 proc. obrotu ze względu na "wysokie ryzyko, że konsumenci w Unii napotkają nielegalne towary na platformie".

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie