USA. Strzelanina w centrum Nowego Jorku. Wśród zabitych policjant

Świat
USA. Strzelanina w centrum Nowego Jorku. Wśród zabitych policjant
PAP/EPA/LLOYD MITCHELL
Na miejscu strzelaniny w Nowym Jorku przez długi czas pracowała policja

Co najmniej pięć osób, w tym policjant, zginęło w strzelaninie na Manhattanie w Nowym Jorku. Sprawcę zidentyfikowano wstępnie jako 27-latka z Las Vegas. "Musimy zrobić więcej, aby powstrzymać przemoc z użyciem broni palnej w Ameryce" – zaapelował po tragedii lider demokratycznej mniejszości w Senacie, Chuck Schumer.

Do tragicznego zdarzenia doszło w zatłoczonej części nowojorskiego Manhattanu, nieopodal popularnych atrakcji turystycznych, takich jak stacja kolejowa Grand Central oraz Museum of Modern Art. Strzelanina miała miejsce w 193-metrowym wieżowcu przy 345 Park Avenue, gdzie mieszczą się biura National Football League oraz firmy Blackstone.

 

Telewizja CNN poinformowała że policja opublikowała zdjęcie domniemanego napastnika, który wchodził do budynku z długą bronią. Mężczyzna prawdopodobnie popełnił samobójstwo, okaleczając się. Według źródeł stacji, posiadał pozwolenie na ukryte noszenie broni palnej. Miał także wygasłą licencję prywatnego detektywa.

USA. Strzelanina w Nowym Jorku. Są ofiary śmiertelne

Na strzelaninę natychmiast zareagowali nowojorscy politycy, którzy odnieśli się do zdarzenia w mediach społecznościowych.

 

Lider mniejszości demokratycznej w Izbie Reprezentantów, Hakeem Jeffries, napisał na platformie X, że jest "głęboko poruszony straszliwą strzelaniną". "Modlę się żarliwie za dzielnego funkcjonariusza nowojorskiej policji i za wszystkie inne ofiary tej tragedii. Niech Bóg czuwa nad naszym miastem w tym trudnym momencie" – dodał.

 

ZOBACZ: "Krok w stronę wojny". Miedwiediew odpowiada na ultimatum Trumpa

 

Z kolei lider demokratycznej mniejszości w Senacie, Chuck Schumer, oświadczył, że "musimy zrobić więcej, aby powstrzymać przemoc z użyciem broni palnej w Ameryce". Senator Partii Demokratycznej, Kirsten Gillibrand, również poinformowała na portalach społecznościowych, że wraz ze swoim zespołem monitoruje rozwój sytuacji związanej ze strzelaniną.

 

Były gubernator Nowego Jorku i kandydat na burmistrza, Andrew Cuomo przekazał rodzinom i bliskim ofiar wyrazy solidarności oraz podziękowania funkcjonariuszom policji. "Jestem wdzięczny za odwagę naszej nowojorskiej policji i ratownikom, a moje modlitwy są z ofiarami i ich rodzinami" – napisał w poście na X.

Ponad 250 masowych strzelanin w USA w 2025 r.

CNN zwróciła uwagę, że nowojorskie biuro Federalnego Biura Śledczego (FBI) wspiera policję w działaniach związanych z incydentem. "Jesteśmy świadomi aktywnych działań na miejscu zbrodni, które mają miejsce dziś wieczorem w Środkowym Manhattanie" - poinformowała agencja w poście na X.

 

Wstępne ustalenia nie wykazały istotnej przeszłości kryminalnej sprawcy strzelaniny. Nie wiadomo, dlaczego znajdował się w budynku i czy miał konkretny cel.

 

ZOBACZ: Bezwarunkowe zawieszenie broni między Tajlandią i Kambodżą. "Krok ku powrotowi do normalności"

 

Zgodnie z danymi Gun Violence Archive (GVA), organizacji non-profit monitorującej przemoc z użyciem broni palnej, strzelanina na Manhattanie była już 254. masową w USA w tym roku. Zarówno CNN, jak i GVA definiują "masową strzelaninę" jako incydent, w którym co najmniej cztery osoby zostały ranne lub zabite, nie licząc sprawcy.

 

Stacja WABC informowała wcześniej, że postrzelony policjant nie był na służbie i pracował również jako prywatny ochroniarz. Z kolei FOX 5 New York, powołując się na NYPD, podała, że w wyniku strzelaniny rannych zostało co najmniej sześć osób, w tym jeden funkcjonariusz.

Adrianna Rymaszewska / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie