Skandal w Krakowie. Pasażerowie na przystanku potraktowani gazem

Polska
Skandal w Krakowie. Pasażerowie na przystanku potraktowani gazem
Kraków.pl, Facebook/Drugi Sort Secondhand
Incydent w Krakowie. Ktoś rozpylił gaz z okna tramwaju

Tramwaj odjeżdżał z przystanku, a z jego okna nagle wychyliła się ręka. W Krakowie agresor rozpylił gaz pieprzowy na pasażerów czekających jeszcze na peronie. Do bulwersującego incydentu doszło w piątek, poszkodowanych zostało kilkanaście osób, jak również pies. "Sprawca musi ponieść za to odpowiedzialność. Byłeś świadkiem tego zdarzenia? Proszę o kontakt!" - zaapelował prezydent miasta.

Do groźnego incydentu doszło w sobotę około 19:40 na przystanku "Bronowice" przy ulicy Bronowickiej w Krakowie. O ataku na pasażerów czekających na peronie poinformowali pracownicy sklepu, który w okolicy organizował wydarzenie.

 

ZOBACZ: Kraków: Urzędnicy chcą prześwietlać domy kamerą termowizyjną

 

"Dziś podczas wydarzenia w Drugim Sorcie byliśmy poszkodowanymi przez użycie gazu pieprzowego wprost z tramwaju. Grupa około 18 osób oraz pies - osoby biorące udział w naszym wydarzeniu" - czytamy we wpisie opublikowanym na Facebooku.

 

Jak dodali jego autorzy, agresor skierował gaz "wprost na nieznajome mu osoby". "Podawajcie dalej, ktokolwiek jechał, ktokolwiek wie" - zaapelowali.

Kraków. Ktoś rozpylił gaz z tramwaju. Atak na przypadkowych pasażerów

Do postu załączono nagranie z kamery miejskiego monitoringu. Widać na nim, jak nieznajoma osoba wychyla rękę z odjeżdżającego tramwaju i rozpyla strumień gazu. Poszkodowani apelują do świadków o pomoc w rozpoznaniu napastnika.

 

 

Do informacji o tym bulwersującym zdarzeniu odniósł się prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Samorządowiec w internetowym wpisie potępił incydent i również poprosił o pomoc w ustaleniu tożsamości sprawcy.

 

ZOBACZ: Bmw wjechało w ogródek kawiarni w Krakowie. Za kierownicą 70-latka

 

"Skandaliczne, skrajnie głupie i nieodpowiedzialne zachowanie. Sprawca musi ponieść za to odpowiedzialność. Byłeś świadkiem tego zdarzenia? Proszę o kontakt! Udostępnij i pomóż nam pociągnąć sprawcę do odpowiedzialności" - dodał, podkreślając, iż sprawdzane są nagrania z monitoringu.

Atak gazem na pasażerów. Policja: Będziemy dążyć do rozliczenia agresora

O ataku na pasażerów powiadomiona została również miejska policja. - Bezpośredni strumień gazu został skierowany w jedną z kobiet. Pani, która najbardziej ucierpiała, nie chciała dzwonić po pogotowie, na tamten moment nie chciała także nic zgłaszać, lecz została poinformowana o możliwości złożenia zawiadomienia - przekazał Interii kom. Piotr Szpiech z krakowskiej KMP.

 

Jak nadmienił, w sprawie trwają policyjne czynności. - Będziemy dążyć do ustalenia i rozliczenia osoby odpowiedzialnej za to zdarzenie. Analizujemy materiał pod kątem wykroczenia. Osobie (która rozpyliła gaz - red.) grozi areszt lub grzywna w wysokości do 3 tys. zł., ale jeśli poszkodowana pani złoży zawiadomienie, sprawa będzie rozpatrywana pod kątem naruszenia cielesności - uściślił rzecznik.

Mateusz Balcerek / wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie