Urząd ujawnił dane kilku tysięcy osób. Mieszkaniec Gdańska podniósł alarm

Polska Agata Sucharska / mjo / PAP
Urząd ujawnił dane kilku tysięcy osób. Mieszkaniec Gdańska podniósł alarm
Pixabay.com
Wyciek danych mieszkańców Gdańska

Dokumentacja przetargowa przygotowana przez Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska ujawniła dane osobowe kilkuset mieszkańców. Wśród wyciekłych informacji znalazły się szczegóły dotyczące współwłaścicieli nieruchomości, ich adresy zamieszkania, pełne imiona i nazwiska oraz powiązania rodzinne. O incydencie jako pierwszy poinformował jeden z mieszkańców miasta.

Do naruszenia doszło podczas publikacji dokumentów przetargowych na Platformie Zakupowej DRMG. Do dokumentacji omyłkowo dołączono niezanonimizowane wypisy z ewidencji gruntów i dokumenty inwentaryzacyjne.

 

Dane przez kilka godzin były dostępne publicznie w sieci.

Wyciek danych w Gdańsku. "Mieszkańcy nie zdają sobie sprawy"

Wyciek wykrył mieszkaniec Gdańska Jakub Marchwicki, który od lat interesuje się budową nowej trasy tramwajowej. W rozmowie z PAP powiedział, że opublikowano ok. 300 stron wyciągu z ewidencji gruntów.

 

- Z takiej pobieżnej analizy tych dokumentów wynika, że ujawniono ok. 200 adresów. To nie są domy jednorodzinne, to są na przykład bloki z wielkiej płyty spółdzielnie mieszkaniowe, więc dotyczy to prawdopodobnie kilku tysięcy osób - powiedział.

 

Wyjaśnił, że na wyciek danych natrafił przeglądając dokumenty umieszczone na stronie DRMG. - W środę analizując dokumentację projektową natrafiłem na pełną ewidencję gruntów dla nieruchomości zlokalizowanych w okolicach trasy (tramwajowej – PAP), która zawierała imiona i nazwiska właścicieli, adresy zameldowania, jeżeli były inne niż ten adres w Księdze Wieczystej, imiona rodziców i numer Księgi Wieczystej - podkreślił. Dodał, że to dane, które pozwalają podszyć się pod daną osobę.

 

ZOBACZ: Atak hakerów na światową markę. Wyciekły dane setek tysięcy klientów

 

Marchwicki po wykryciu danych powiadomił Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska oraz Urząd Ochrony Danych Osobowych. Podkreślił, że urzędnicy powinni powiadomić osoby, których dane zostały ujawnione, o wycieku.

 

- Czy mieszkańcy mają poczucie zagrożenia? Myślę, że wielu mieszkańców jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, że ten wyciek nastąpił - powiedział.

Gdańsk. DRMG wydała oświadczenie ws. wycieku danych mieszkańców

W zawiadomieniu, opublikowanym w piątek przez DRMG, poinformowano, że w ujawnionych materiałach znalazły się szczegółowe dane osobowe właścicieli działek objętych planowaną inwestycją tramwajową. Podano, że błąd został zauważony 23 lipca br. - tego samego dnia pliki usunięto z sieci, a incydent zgłoszono do UODO. Zapewniono, że prowadzone jest postępowanie wyjaśniające.

 

DRMG w zawiadomieniu napisała, że w związku z wyciekiem istnieje ryzyko wykorzystania danych do prób podszywania się pod właścicieli nieruchomości, wyłudzeń lub zawierania umów bez ich wiedzy.

 

ZOBACZ: Sekrety Google wyciekają jak szalone. Tak wygląda Pixel 10 Pro

 

Zarekomendowano, by osoby, których dane zostały ujawnione zastrzegły swój numer PESEL, założyły konto w systemie informacji kredytowej, ignorowały nieoczekiwane przesyłki listowe lub paczki.

 

Podkreślono też, że wprowadzono już środki zapobiegające podobnym naruszeniom w przyszłości. Dane będą przetwarzane tylko w zakresie niezbędnym do realizacji obowiązków wynikających z RODO, a także do zakończenia ewentualnych postępowań administracyjnych i sądowych. Osoby dotknięte wyciekiem mogą domagać się dostępu do swoich danych, ich sprostowania, ograniczenia przetwarzania lub złożyć skargę do Prezesa UODO.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie