Grotołaz uwięziony pod ziemią. Dramatyczna akcja ratunkowa we Włoszech

Świat
Grotołaz uwięziony pod ziemią. Dramatyczna akcja ratunkowa we Włoszech
Narodowy Korpus Ratownictwa Alpejskiego i Speleologicznego / Facebook
Akcja ratunkowa w jaskiń Abisso Paperino

Zakończyła się skomplikowana i wymagająca akcja ratunkowa we włoskiej jaskini Abisso Paperino w Piemoncie. 63-letni speleolog Marco Massola został uratowany po ponad 24 godzinach uwięzienia pod ziemią. Mężczyzna doznał urazu głowy w wyniku osunięcia się skał i nie mógł się wydostać. Aby do niego dotrzeć, konieczne było m.in. poszerzenie jaskini za pomocą materiałów wybuchowych.

Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 12:00, zaledwie pół godziny po wejściu grupy grotołazów do systemu jaskiń Abisso Paperino, położonego na wysokości 1870 m n.p.m., w gminie Ormea (prowincja Cuneo we Włoszech).

 

W wyniku nagłego osunięcia się masywnych odłamków skalnych jeden z uczestników wyprawy, 63-letni Marco Massola, doznał poważnego urazu głowy i nie był w stanie samodzielnie się poruszać. Po otrzymaniu informacji o wypadku, na miejsce natychmiast skierowano ratowników z Narodowego Korpusu Ratownictwa Alpejskiego i Speleologicznego (CNSAS).

Włochy. Mężczyzna uwięziony w jaskini. Akcja ratunkowa trwała dobę

W miejscu wypadku zorganizowano ogrzewany i klimatyzowany namiot ratunkowy, gdzie przez całą akcję poszkodowany był monitorowany i stabilizowany przez dwóch ratowników medycznych CNSAS, specjalizujących się w pomocy w trudnych warunkach podziemnych. Dzięki specjalnemu kablowi telefonicznemu przez cały czas utrzymywano kontakt z bazą operacyjną na powierzchni.

 

Akcja wydobycia rannego speleologa była szczególnie trudna z uwagi na wąskie przejścia i trudne warunki geologiczne. Ratownicy musieli poszerzyć trzy wyjątkowo ciasne odcinki jaskini za pomocą kontrolowanych eksplozji. Dodatkowym wyzwaniem były dwa pionowe odcinki jaskini, liczące po 15 metrów każdy, a także wąskie meandry i ciasne gardziele skalne.

 

ZOBACZ: Grotołaz utknął w jaskini. Koniec trudnej akcji w Małopolsce

 

Do transportu rannego użyto specjalistycznego sprzętu - m.in. urządzenia typu KED, które zabezpiecza kręgosłup podczas przemieszczania poszkodowanego w bardzo ograniczonej przestrzeni. Akcja trwała całą dobę, łącznie w operacji wzięło udział ponad 50 ratowników z różnych regionów Włoch

 

Ostatecznie w poniedziałek akcja zakończyła się sukcesem. Po ewakuacji z jaskini Marco Massola został ponownie zbadany przez służby medyczne i natychmiast przetransportowany helikopterem regionalnej służby ratowniczej Azienda Zero Piemonte do szpitala.

Agata Sucharska / ar / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie