Protesty przeciwko imigracji w całym kraju. Ważny apel policji

W sobotę odbędą się pikiety Konfederacji pod hasłem "Stop imigracji!". W całym kraju zgłoszono blisko 100 zgromadzeń publicznych. Policja zaapelowała do uczestników manifestacji, by nie łamali prawa.
W sobotę w 80 miastach o godz. 12.00 odbędą się pikiety Konfederacji pod hasłem "Stop imigracji!". Planowane są m.in. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu, Gdańsku, Białymstoku i Lublinie.
W wielu miastach odbędą się również kontrmanifestacje środowisk lewicowych.
Polska policja: Sobota czasem wytężonej służby
"Na dzień 19 lipca br. na terenie kraju zgłoszonych zostało blisko 100 zgromadzeń publicznych z udziałem tysięcy uczestników, a to oznacza, że sobota będzie dla polskich policjantów czasem wytężonej służby" - napisała na profilu w mediach społecznościowych polska policja.
W poście zaznaczono, że funkcjonariusze będą dbać o bezpieczeństwo osób biorących udział w zgromadzeniach oraz osób postronnych, ale zadbają także o to, by przebieg wydarzeń nie powodował utrudnień w ruchu drogowym.
ZOBACZ: Konfederacja zapowiada masowe protesty. Akcja "Stop imigracji" w całej Polsce
"Jednocześnie apelujemy, aby, korzystając z konstytucyjnego prawa do wyrażania swoich poglądów, organizowania i uczestniczenia w pokojowych zgromadzeniach, pamiętać, że nie jest to wolność nieograniczona i kończy się, gdy łamane jest prawo. Takie sytuacje obligują policjantów do podjęcia odpowiednich działań" - podkreślono.
"Mamy nadzieję, że apel okaże się niepotrzebny i w trosce o wspólne bezpieczeństwo wszyscy będą szanować obowiązujące przepisy, a zgromadzenia odbędą się z szacunkiem do innych osób" - dodano.
Granica polsko-niemiecka. Tymczasowe kontrole
Poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo wyjaśniał w czwartek, że celem akcji jest "uświadamianie Polaków odnośnie coraz większych zagrożeń, które niesie za sobą masowa imigracja".
ZOBACZ: Polityk Konfederacji tłumaczyła słowa Grzegorza Brauna. Muzeum odpowiada
Ocenił, że w całym kraju w pikietach powinno wziąć udział nawet kilkaset tysięcy osób i tym samym prawdopodobnie będzie to największa taka akcja w Polsce w historii. - Musimy powiedzieć stanowcze "nie" niekontrolowanej migracji i takie hasła będziemy wykrzykiwać – zapewnił.
Polityk Konfederacji podkreślił, że jego ugrupowanie nie chce straszyć, a przestrzegać przed popełnieniem błędu Niemiec, Szwecji czy Wielkiej Brytanii, gdzie migranci z krajów pozaeuropejskich odpowiadają – jak ocenił – za znaczny wzrost liczby przestępstw na tle seksualnym, kradzieży, rozbojów czy zabójstw. Opowiedział się przy tym za maksymalną kontrolą migracji.
7 lipca Polska przywróciła tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą, podczas których funkcjonariusze Straży Granicznej, wspierani przez policję i żołnierzy WOT, mogą zatrzymać do wyrywkowej kontroli wytypowane pojazdy. Na granicy polsko-niemieckiej kontrole są prowadzone w 52 miejscach, a na granicy polsko-litewskiej w 13. Według rządu jest to konieczne, by zredukować niekontrolowany przepływ migrantów.
Czytaj więcej