Gdzie jest najcieplejsza woda w Bałtyku. Jeśli kąpiel, to tam

Urlopowicze masowo wyjeżdżają nad polskie morze. Popularność Bałtyku nie słabnie, mimo że jego wody są znacznie chłodniejsze niż np. w popularnym latem Adriatyku. Mimo to potrafi on pozytywnie zaskoczyć. W wybranych miejscach można nie tylko wygrzać się na plaży, ale też wejść do zaskakująco ciepłej wody.
Średnia letnia temperatura Morza Bałtyckiego wynosi około 17-18 st. Celsjusza. Dla porównania: w Morzu Śródziemnym w wakacyjne miesiące jest to 25-27 st. Jedną z oczywistych przyczyn tej różnicy jest położenie geograficzne.

Bałtyk leży na chłodniejszej północy, nie dociera do niego Prąd Zatokowy, który ogrzewa popularne kurorty Europy Zachodniej. Dodatkowo w rejonie tym często występują silne wiatry. Sprzyjają one zjawisku znanemu jako upwelling, czyli wypieraniu cieplejszej wody znad brzegu i zastępowaniu jej chłodniejszą z głębszych warstw. Nie oznacza to jednak, że wszędzie jest zimno.
Zimne Morze Bałtyckie? W tych miejscach niekoniecznie
Najcieplejsze wody notuje się w Zatoce Puckiej. To miejsce płytkie, w dużym stopniu osłonięte lądem (naturalną barierę tworzy Półwysep Helski), co zauważalnie ogranicza działanie fal, wiatrów i prądów morskich. W efekcie zachodzą lepsze warunki do ogrzewania się wody. Skutek? Częste pomiary rzędu 21-23 st., w porywach do nawet 26 st. Stąd dla lubiących częste kąpiele dobrą rekomendacją mogą być wczasy w Pucku, Jastarni czy Władysławowie.
ZOBACZ: Te ryby królują nad Bałtykiem, ale mogą szkodzić seniorom
Nieco na wschód jest delikatnie chłodniej. Mowa o Zatoce Gdańskiej, również osłoniętej, z łagodnie ukształtowanym dnem i spokojniejszymi falami. W upalnie dni, wchodząc do wody z jednej z trójmiejskich plaż, poczujemy 21-22 st. Dla wczasowiczów może to być całkiem niezły kompromis: miła kąpiel i spory zakres usług, jakie oferuje spora metropolia.
Za to na Pomorzu Zachodnim kuszą Świnoujście i Międzyzdroje. Te ośrodki leżą z kolei nad Zatoką Pomorską, również niegłęboką i dobrze nasłonecznioną. Także tam temperatura przekraczająca 20 st. C jest dość częstym zjawiskiem w gorące lato.
Wakacje nad Bałtykiem. Tam woda jest najzimniejsza
Gorsze warunki panują zazwyczaj w rejonie Kołobrzegu, Ustki i Łeby. Jest to fragment wybrzeża mniej odgrodzony półwyspami, zatokami czy wyspami. Tak więc zachodzą lepsze możliwości dla wspomnianego upwellingu, co sprawia, że nagrzewanie w tym miejscu jest znacznie trudniejsze. Stąd regularnie stwierdza się tam kilkunastostopniowe pomiary. IMGW w ostatnim czasie notował tam wartości takie jak 17 st. w Ustce i 17,7 st. w Łebie.
ZOBACZ: Kontakt z tą wodą może skończyć się szpitalem. Służby ostrzegają
Oczywiście kąpiel w ciepłym morzu jest przyjemna, ale trzeba pamiętać, że im cieplejszy i spokojniejszy akwen, tym większe ryzyko zakwitu sinic. W takiej sytuacji wprowadza się zakaz wstępu do wody. W tym sezonie są to na szczęście przypadki incydentalne.
Na początku lipca czerwoną flagę wywieszano m.in. w Darłówku Wschodnim i Ustroniu Morskim. W Zatoce Gdańskiej zdarzały się zamknięcia kąpielisk z powodu wykrycia mazutu. Informacje o bieżącej jakości wody i dostępności kąpielisk publikuje Główny Inspektorat Sanitarny.
Czytaj więcej