Robert Bąkiewicz ułaskawiony. Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy

Polska
Robert Bąkiewicz ułaskawiony. Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy
PAP/Tomasz Gzell/Polsat News
Robert Bąkiewicz ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę

W piątek 11 lipca prezydenta Andrzej Duda podpisał decyzję o darowaniu kary ograniczenia wolności w stosunku do Roberta Bąkiewicza - przekazała Interii prok. Anna Adamiak, rzecznik pasowa Prokuratora Generalnego. Kancelaria prezydenta wyjaśniła, jakimi motywami kierował się Andrzej Duda podejmując decyzję o ułaskawieniu.

- Prezydent podpisał postanowienie o darowaniu kary w zakresie kary orzeczonej prawomocnie. (...) Akt łaski obejmuje karę ograniczenia wolności - przekazała prok. Adamiak. Jako pierwszy informację o ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza podał Goniec.pl.

"Pozytywna opinia środowiskowa". Kancelaria prezydenta komentuje

Dzień wcześniej - 10 lipca - Prokurator Generalny Adam Bodnar uchylił decyzję poprzedników z czasów rządów PiS o wstrzymaniu kary wobec działacza środowisk narodowych Roberta Bąkiewicza po wszczętej w listopadzie 2023 r. procedurze ułaskawieniowej. Chodzi o wymierzony Bąkiewiczowi obowiązek pracy na cele społeczne.

 

"Postanowienie o wstrzymaniu wykonania kary w postępowaniu ułaskawieniowym może być w każdym czasie uchylone przez organ, który je wydał, jeżeli doszło do zmiany okoliczności stanowiących podstawę jego wydania przed rozstrzygnięciem sprawy. Adam Bodnar dokonując ponownej oceny wniosku Roberta Bąkiewicza uznał, że nie zachodzą obecnie warunki uzasadniające dalsze wstrzymanie wykonania kary" - przekazała w czwartkowym komunikacie rzeczniczka prasowa PG prok. Anna Adamiak.

 

Głos w sprawie zabrała również Kancelaria Prezydenta, która wyjaśniła, jakimi motywami kierował się Andrzej Duda podejmując decyzję o ułaskawieniu. 

 

"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej rozpatrzył jeden wniosek Prokuratora Generalnego w sprawie ułaskawienia. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej postanowieniem z dnia 11 lipca 2025 r. zastosował prawo łaski wobec jednej osoby" - napisano w komunikacie.

 

"Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, podejmując decyzję o skorzystaniu z prawa łaski, miał na uwadze m.in.: pozytywną opinię środowiskową, incydentalny charakter czynu, ustabilizowany tryb życia" - stwierdzono.

Sprawa "Babci Kasi". Robert Bąkiewicz skazany

W sprawie chodzi o zapadły w początkach listopada 2023 r. prawomocny wyrok wydany przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Proces z prywatnego aktu oskarżenia aktywistki "Babci Kasi" dotyczył wydarzeń z października 2020 r. 

 

Bąkiewicz został skazany przez sąd rejonowy w Warszawie za użycie siły wobec protestujących kobiet na rok prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie i 10 tys. nawiązki dla pokrzywdzonej oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości. Wyrok zasadniczo został utrzymany w II instancji.

 

ZOBACZ: Robert Bąkiewicz nie uniknie kary. Bodnar wydał postanowienie

 

Wkrótce potem Bąkiewicz skierował do Prezydenta RP wniosek o wszczęcie z urzędu postępowania o jego ułaskawienie, zaś zastępca PG, działając z upoważnienia Prokuratora Generalnego, wszczął z urzędu 24 listopada 2023 r. postępowanie ułaskawieniowe wobec Bąkiewicza.

 

"Tego samego dnia Zastępca Prokuratora Generalnego wydał w tym postępowaniu postanowienie (...) o wstrzymaniu wykonania orzeczonej kary ograniczenia wolności, którego odpis przekazała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, jako sądu właściwego do zarządzenia wykonania kary" - przypomniała prok. Adamiak.

Robert Bąkiewicz skazany. Bodnar uchyla postanowienie o wstrzymaniu kary

Z kolei 7 grudnia 2023 r. ówczesny minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Marcin Warchoł przekazał prezydentowi Andrzejowi Dudzie stanowisko w sprawie ułaskawienia Bąkiewicza, wnioskując o skorzystanie przez prezydenta z prawa łaski wobec tego skazanego. "Do chwili obecnej nie zapadła decyzja Prezydenta RP w przedmiocie ułaskawienia" - zaznaczyła rzeczniczka PG.

 

ZOBACZ: Policja w domu Roberta Bąkiewicza. Prokuratura potwierdza

 

W związku z tym w czwartek Bodnar uchylił postanowienie z 24 listopada 2023 r. o wstrzymaniu wobec Bąkiewicza wykonania prawomocnie orzeczonej kary ograniczenia wolności. "Brak jest podstaw do dalszego korzystania przez Roberta Bąkiewicza z tego przywileju" - uznał PG.

 

Jak wskazała rzeczniczka PG, za podjęciem tej decyzji przemawiały m.in. półtoraroczny okres niewykonywania prawomocnego wyroku skazującego, z uwagi na brak decyzji w zakresie ułaskawienia. "Sytuacja ta pozostaje w sprzeczności z podstawowymi zasadami prawa karnego wykonawczego, które wymagają, aby orzeczona prawomocnie kara była wprowadzana w życie nieuchronnie i bez zbędnej zwłoki" - podkreśliła prokurator.

Paulina Godlewska / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie