Andrzej Duda uczcił pamięć ofiar. "Ich jedyną winą była wierność wolnej Polsce"

"To była planowa eksterminacja tych, którzy nie złożyli broni, bo nie uznali zniewolenia za wyzwolenie" - podkreślił Andrzej Duda w 80. rocznicę obławy augustowskiej. Wpis w mediach zamieścił też prezydent elekt Karol Nawrocki, wskazując na "pamięć o tych, którzy ponieśli śmierć w wyniku bezmiaru okrucieństw".
12 lipca 1945 r. oddziały NKWD i Smiersz rozpoczęły operację, która do historii przeszła jako obława augustowska. W jej wyniku ok. 600 mieszkańców okolic Augustowa i Suwałk zostało porwanych i prawdopodobnie zamordowanych. To największa, niewyjaśniona dotąd zbrodnia z tamtego okresu. Sejm ustanowił 12 lipca Dniem Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Tego dnia w Gibach - gdzie znajduje się symboliczny grób osób zaginionych - i w Augustowie organizowane są uroczyste obchody.
O przypadającej w sobotę 80. rocznicy obławy augustowskiej prezydent RP przypomniał na swoim profilu na X. "Wciąż nie wiemy, gdzie są Ich ciała. 600 osób zniknęło bez śladu. Porwanych. Wywiezionych. Zamordowanych przez sowiecki kontrwywiad 'Smiersz'. Od 80 lat rodziny wciąż czekają, żeby się dowiedzieć, gdzie zapalić znicz" - podkreślił.
Obława augustowska. Duda: "Pamięć nie umarła"
Duda zwrócił uwagę, że obława augustowska była największą komunistyczną zbrodnią po II wojnie światowej na ziemiach polskich. "W lipcu 1945 roku, gdy Europa podnosiła się z wojennych zniszczeń, w północno-wschodniej Polsce rozpoczęła się brutalna operacja wymierzona w żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego. Armia Czerwona, przy udziale UB i 'ludowego' Wojska Polskiego, otoczyła Puszczę Augustowską. To była planowa eksterminacja tych, którzy nie złożyli broni, bo nie uznali zniewolenia za wyzwolenie. Ich jedyną winą była wierność wolnej Polsce - niezależnej także od Moskwy” – stwierdził.
Prezydent przypomniał, że przez dekady nie wolno było mówić o ofiarach zbrodni. "Upamiętnienia były zakazane, nazwiska wymazywane, cierpienie rodzin ignorowane. Ale pamięć nie umarła. Przetrwała w domach, sercach, modlitwach i opowieściach. I dziś – w wolnej Polsce – o zgładzonych partyzantach z Puszczy Augustowskiej mówimy głośno i składamy hołd wszystkim Ofiarom tej zbrodni. Cześć i chwała Bohaterom! Wieczna pamięć Poległym i Pomordowanym!" - napisał.
ZOBACZ: "Należy się tylko jedno: potępienie!". Prezydent reaguje na skandaliczne słowa Brauna
Prezydent elekt Karol Nawrocki: "Prawda nazywa zło po imieniu"
W rocznicę obławy augustowskiej także Karol Nawrocki wspomniał ofiary tej zbrodni. "Pamięć i prawda - słowa, które w ostatnich dniach nabierają wyjątkowego znaczenia" - napisał na platformie X.
"Pamięć o tych, którzy ponieśli śmierć w wyniku bezmiaru okrucieństw dokonanych przez przedstawicieli obu systemów totalitarnych, niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu. To ofiary Holocaustu, ludobójstwa na Wołyniu czy Obławy Augustowskiej" - dodał Nawrocki. Stwierdził też, że zło należy określać wprost. "Prawda nazywa zło po imieniu, piętnując haniebne czyny zbrodniarzy, pokazując równocześnie szlachetne postawy w trudnych czasach zniewolenia" - podkreślił.
ZOBACZ: "Zamiast wdzięczności, okazuje im pan wzgardę". Bodnar pisze do prezydenta ws. sędziów
Jak zauważył prezydent elekt, symbolika i wymowa tych dwóch słów - obławy augustowskiej - "ma wymiar uniwersalny, tak ważny w utrwalaniu fundamentów wspólnoty i tak ważny dla procesu prawdziwego pojednania".
Czytaj więcej