"To jest hańba". Premier reaguje na słowa Brauna

- To jest hańba. Musimy zrobić wszystko, żeby nikomu na świecie Polska nie kojarzyła się z takimi twarzami, z takimi ludźmi, z takimi działaniami - mówił Donald Tusk, komentując kontrowersyjne słowa Grzegorza Brauna, które padły w czwartek na antenie jednej z prawicowych rozgłośni. Premier zaapelował też do Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego.
Na pokładzie samolotu wracającego z Rzymu Donald Tusk zapytany został o zachowanie Grzegorza Brauna podczas obchodów rocznicy pogromu w Jedwabnem oraz jego wywiad na antenie Radia Wnet, podczas którego europoseł podważał niemieckie zbrodnie dotyczące komór gazowych w obozie zagłady w Oświęcimiu. Premier stwierdził, że Braun "nie jest pierwszy i nie jest ostatni".
- Widzieliśmy to też na granicy ostatnio, w Zamościu były jakieś nieprzyjemne sceny, nagonki na ludzi o innym kolorze skóry - mówił szef rządu.
Tusk komentuje słowa Brauna. Zaapelował do Dudy i Kaczyńskiego
Donald Tusk powiedział, że Grzegorz Braun ma "antysemicką obsesję". Zaapelował też do prezydenta i prezesa PiS o niesprzymierzanie się z osobami pokroju lidera Konfederacji Korony Polskiej. - Zwracam się do prezydenta Dudy, czy prezesa Kaczyńskiego, żeby oni też nie kokietowali, nie współgrali z tą paskudną atmosferą, jaką wytwarzają ludzie typu Braun, Bąkiewicz, czy tego typu gracze polityczni - mówił.
Premier przyznał, że "irytuje" go, że prokuratura oraz policja, czy straż marszałkowska, nie reagują na działania, jakich dopuszcza się np. Braun, z odpowiednio sprawnie i śmiało, ze względu na fakt, że mają do czynienia z politykiem. - Nie wydam polecenia policjantowi w miejscu akcji, ale moja rekomendacja jest taka, żeby działać twardo i zdecydowanie, i nie zważać na pozycję osób, które łamią lub naruszają prawo - przekonywał.
ZOBACZ: Burza po słowach Grzegorza Brauna. "Wypowiedź haniebna, niegodna osoby publicznej"
- Każdy, kto ma gotowość mówienia o sobie, że jest polskim patriotą, musi pokazać dobrą twarz polskiego patriotyzmu, i nie może być akceptacji, zgody, czy gry politycznej wokół tych spraw, bo będziemy się wstydzić wszyscy do końca życia, że wśród nas są ludzie, którzy robią takie rzeczy - powiedział Tusk.
Grzegorz Braun znowu wywołuje skandal
W czwartek na antenie Radia Wnet Braun poruszył kwestie dotyczące historii Żydów. W pewnym momencie wywiadu europoseł powiedział, że "mord rytualny to fakt, a dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi to fake". - Przekaz pseudohistoryczny, który Muzeum Auschwitz-Birkenau oferuje, jest materiałem, który nie spełnia, powiedziałbym tak, kryteriów warsztatu historyczno-naukowego we wszystkich szczegółach. I to jest właśnie fakt - przekonywał.
Po tych słowach, prowadzący wywiad Łukasz Jankowski stwierdził, że "są pewne granice" i postanowił zakończyć rozmowę. Wkrótce później liderka Nowej Lewicy Anna-Maria Żukowska zapowiedziała złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście poinformowała, że "prowadzi czynności sprawdzające" w tej sprawie.
ZOBACZ: Robert Bąkiewicz nie uniknie kary. Bodnar wydał postanowienie
Na skandalicznych słowach Braun jednak nie poprzestał i tego samego dnia udał się na obchody 84. rocznicy pogromu ludności żydowskiej w Jedwabnem. Na miejscu nazwał naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha "szachrajem" i zablokował drogę, którą duchowny opuszczał uroczystości.
Czytaj więcej