Trump groził zbombardowaniem Moskwy? Kreml zabiera głos

Świat Paweł Sekmistrz / mjo / polsatnews.pl
Trump groził zbombardowaniem Moskwy? Kreml zabiera głos
Kremlin
Dmitrij Pieskow skomentował doniesienia o słowach Donalda Trumpa

Amerykańskie media donoszą, że w czasie swojej kampanii prezydenckiej Donald Trump groził, że jeśli rosyjskie wojska wejdą na Ukrainę, zrzuci bomby na Moskwę. Do sprawy ustosunkował się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, który wskazał, że nagranie, które pojawiło się w przestrzeni publicznej, może być sfałszowane.

W październiku ubiegłego roku, jeszcze w czasie trwającej kampanii prezydenckiej w USA, "The Wall Street Journal" donosił, że Donald Trump powiedział w rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem, że Amerykanie zaatakują Moskwę, jeśli Kreml będzie dalej zagrażać Ukrainie.

 

Rosyjskie media informowały, że o sprawę pytany był sam prezydent Rosji, który stwierdził, że nie pamięta, by w którejś z dyskusji z Trumpem padła taka zapowiedź.

 

ZOBACZ: Rozmowy pokojowe Ukraina-Rosja w Watykanie? Papież proponuje mediację

 

Temat powrócił w środę, gdy CNN opublikowała nagranie audio zarejestrowane podczas zbiórki charytatywnej w 2024 r. Słychać na nim głos obecnego amerykańskiego prezydenta, który mówi, że przekazał Putinowi, że "jeśli uderzy w Ukrainę, zbombarduje Moskwę"

Donald Trump straszył Putina? Kreml ustosunkował się do doniesień 

O sprawę zapytany został podczas konferencji prasowej rzecznik rosyjskiego prezydenta, Dmitrij Pieskow. - Nie wiemy, czy to fałszywka, czy nie. Obecnie istnieje wiele fałszywek, często znacznie więcej niż prawdziwych informacji. Zawsze od tego wychodzimy, gdy analizujemy pewne doniesienia - powiedział.

 

- Rozmawiamy, o ile dobrze rozumiem, o okresie, w którym Donald Trump nie był jeszcze prezydentem Stanów Zjednoczonych - przypomniał przedstawiciel Kremla, polecając dziennikarzom skierowanie analogicznych pytań do reprezentantów Białego Domu.

 

ZOBACZ: Rosja winna zestrzelenia samolotu pasażerskiego. Sąd nie miał wątpliwości

 

Pieskow zasugerował też, że w czasie, w którym zarejestrowano słowa ówczesnego kandydata na stanowisko prezydenta USA, nie dochodziło do żadnych kontaktów między nim a rosyjskim przywódcą.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie