Zniewagi i groźby pod adresem córki Nawrockiego. Prokuratura wszczęła postępowania

Polska
Zniewagi i groźby pod adresem córki Nawrockiego. Prokuratura wszczęła postępowania
PAP/Leszek Szymański
Kasia Nawrocka ofiarą nieprzychylnych komentarzy. Ruch prokuratury

Jedna z prokuratur w Warszawie wszczęła sześć postępowań w sprawie znieważania córki prezydenta elekta (...) skala jest ogromna - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotra Antoni Skiba. Każde z nich dotyczy nieprzychylnych wpisów w sieci wymierzonych w 7-letnią Kasię.

Prok. Piotra Antoni Skiba poinformował media w poniedziałek, że do mokotowskiej prokuratury wpłynęło kilkaset zgłoszeń w tej sprawie m.in od osób prywatnych, matki dziecka i Rzecznik Praw Dziecka.

 

"Skala jest ogromna. Od samego RPD wpłynęło prawie 200 zgłoszeń. Zostały one połączone w zależności do tego gdzie były publikowane. Osobne postępowania dotyczy wpisów na Facebooku, Tik Toku, X, LinkedIn, Instagramie i forum Onetu" - wyjaśnił prok. Skiba.

Prokuratura reaguje ws. ataków na córkę Nawrockiego

Postępowania prowadzone są w sprawie publicznego znieważenia córki prezydenta elekta - art. 216. Prok. Skiba wyjaśnił, że wpisy będą też rozpatrywane pod kątem kierowania gróźb karalnych (art.190 kk) oraz nawoływania do popełnienia przestępstwa (art. 260 kk).

 

ZOBACZ: "Nie zgadzam się". Rzecznik Praw Dziecka reaguje ws. córki Nawrockiego

 

"Część nie wypełnia tych czynów, pozostałe są na bieżąco analizowane. Cały czas napływają zgłoszenia" - dodał.

Fala komentarzy pod adresem Kasi Nawrockiej

Podczas wieczoru wyborczego prezydenta Karola Nawrockiego uwagę widzów zwróciła jego siedmioletnia córka Kasia, która w żywiołowy sposób reagowała na to, co się wokół niej dzieje, przesyłała zgromadzonym buziaki i serduszka, tańczyła. To, co jednych ujęło w dziewczynce, u niektórych wzbudziło skrajną niechęć i zachęciło do obraźliwych wpisów w mediach społecznościowych.

 

Na skandaliczne wpisy niektórych internautów zareagowała sama mama Kasi i żona prezydenta elekta - Marta Nawrocka. Podzieliła się ona osobistym komentarzem, który opublikowała na swoim koncie w mediach społecznościowych.

 

ZOBACZ: Ranking zaufania do polityków. Duży awans Karola Nawrockiego

 

"Serce każdego rodzica bije dla swoich dzieci. To najpiękniejszy dar, jaki można otrzymać. Dziecięcy uśmiech, radość, beztroska powinny być wpisane w życie naszych najmłodszych pociech. Kochamy je najmocniej, jak tylko umiemy. Daniel, Antek i Kasia - sprawiają, że nawet najbardziej pochmurny dzień z nimi staje się tym najpiękniejszym" - czytamy we wpisie, do którego dołączyła zdjęcia swoich pociech.

Rzecznik Praw Dziecka stanęła w obronie dziewczynki

Na falę negatywnych komentarzy wobec Kasi Nawrockiej zareagowała Rzecznik Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak. W poście na Facebooku wyraziła swoje oburzenie w związku z zaistniałą sytuacją i przekazała, że nie wyraża zgody na przemoc wobec dzieci.

 

"Nie zgadzam się na mowę nienawiści, hejt! Każde dziecko zasługuje na szacunek! Żadnego dziecka nie można atakować! Żadnego dziecka nie można obrażać!" - napisała.

 

Dodała przy tym, że biuro RPD czeka na wszelkie nagrania oraz przesłane komentarze obrażające 7-latkę, podkreślając, że w internecie nikt nie jest anonimowy.

Mateusz Balcerek / ar / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie