Lew uciekł z tureckiego zoo. "Podniosłem koc i rzucił się na mnie"

Świat
Lew uciekł z tureckiego zoo. "Podniosłem koc i rzucił się na mnie"
Pixabay
Lew uciekł z tureckiego zoo. "Podniosłem koc i rzucił się na mnie"

Lew uciekł z tureckiego zoo, po czym zaatakował mężczyznę, zadając mu dotkliwe rany. Lokalne służby prowadziły kilkugodzinną akcję poszukiwawczą z użyciem dronów. Ostatecznie zwierzę dostrzeżono w pobliżu jednego z hoteli. Do tej pory nie wiadomo, jak drapieżnik wydostał się z terenu obiektu.

Jak poinformowały tureckie media, z ogrodu zoologicznego w mieście Manavgat w turystycznej prowincji Antalya uciekł lew. Niebezpieczne zwierzę - nie wiadomo jakim sposobem - wydostało się z terenu obiektu w niedzielę rano, a następnie zaatakowało mężczyznę, zadając mu ciężkie rany.

Lew uciekł z zoo w Turcji. Zaatakował mężczyznę

Samiec lwa o imieniu Zeus uciekł z klatki wczesnym rankiem - podała agencja Demiroren. Kilka godzin później lew zaatakował 53-letniego mężczyznę, który spał pod gołym niebem. - Usłyszałem jakiś szmer, podniosłem koc i lew rzucił się na mnie. Stawiałem opór, szarpaliśmy się i zwierzę się spłoszyło - powiedziała agencji ofiara ataku drapieżnika.

 

ZOBACZ: Paryż ma nową atrakcję. Zniesiono ponad stuletni zakaz

 

Mężczyzna trafił do szpitala z ranami głowy i ramienia. W związku ze zdarzeniem prowadzono kilkugodzinną akcję poszukiwawczą drapieżnika m.in. przy użyciu dronów. Służbom udało się finalnie znaleźć lwa w pobliżu hoteli. Po jego zlokalizowaniu zwierzę zastrzelono. 

 

Telewizja TRT poinformowała, że wciąż nie wiadomo, jak lew uciekł z zoo. Placówka chwali się na swojej stronie internetowej posiadaniem "największej na świecie rodziny lwów". Poza nimi w ogrodzie zoologicznym żyją tygrysy, niedźwiedzie i wilki.

wb / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie