Ewakuacja samolotu na Majorce. Pasażerowie skakali na płytę lotniska

aktualizacja: Świat
Ewakuacja samolotu na Majorce. Pasażerowie skakali na płytę lotniska
Ryanair
Ewakuacja samolotu na Majorce. Pasażerowie skakali na płytę lotniska

Niebezpieczny incydent na Majorce. W samolocie linii Ryanair doszło do fałszywego alarmu przeciwpożarowego. Podczas ewakuacji część pasażerów w panice zaczęła skakać z pokładu maszyny na płytę lotniska. Kilkanaście osób zostało rannych. Kilka z nich zabrano do szpitala.

Jak poinformowały zagraniczne media, na Majorce w samolocie linii Ryanair, który miał udać się w kierunku Manchesteru, doszło do ewakuacji pasażerów. Na pokładzie maszyny doszło do fałszywego alarmu przeciwpożarowego. 

Ewakuacja pasażerów samolotu na Majorce. Wybuchł fałszywy alarm 

W czasie ewakuacji rannych zostało 18 osób, z których sześć musiało trafić do szpitala, ale ich obrażenia nie były poważne. Na nagraniach, które trafiły do sieci widać, jak część pasażerów wpadła w panikę i skacze z pokładu samolotu na płytę lotniska.

 

ZOBACZ: Turystki stratowane przez słonicę. Tragedia podczas safari w Zambii

 

Doniesienia o fałszywym alarmie przeciwpożarowym potwierdził rzecznik linii Ryanair. "Podczas schodzenia na ląd niewielka liczba pasażerów odniosła bardzo drobne obrażenia" - dodał.

 

"Na miejsce wysłano cztery karetki pogotowia" - podał "The Sun", powołując się na służby ratunkowe. Na płycie lotniska pojawiła się również straż pożarna oraz policja. 

Ewakuacja samolotu. Co robić w takich sytuacjach?

O procedurę ewakuacyjną zapytaliśmy doświadczonego pilota - Dominika Pundę - który z Polsat News połączył się, siedząc za sterami samolotu.

 

- Wylatujemy właśnie z Mazur, obok mnie siedzi kolega, który jest głównym pilotem, także możemy rozmawiać - rozpoczął nasz rozmówca.

 

Mężczyzna tłumaczył, że podczas sygnału o ewakuacji na pokładzie maszyn pasażerskich "jak najbardziej należy podporządkować się do instrukcji załogi, gdyż personel jest go tego przygotowany". 

 

- To jest oczywiście bardzo trudne do opanowania, dlatego ważna jest samodyscyplina pasażerów oraz słuchanie komunikatów. (...). Nie ulegajmy emocjom, bo one są najgorszym doradcą - dodawał Punda. 

 

 

Na zakończenie rozmowy pilot zastanawiał się, ilu z ewakuowanych pasażerów ze sobą bagaż podręczny. - Chciałbym to zobaczyć - dodał, jednocześnie przypominając, że zawsze w takich sytuacjach kierujemy się do wyjść ewakuacyjnych, bez swoich rzeczy. 

wb/pbi/pgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie