Tragedia podczas rejsu na Bali. Wciąż szukają rozbitków

Świat
Tragedia podczas rejsu na Bali. Wciąż szukają rozbitków
AP/ BASARNAS
Zatonął prom w Indonezji. Nie żyją przynajmniej cztery osoby

Co najmniej cztery osoby zginęły w katastrofie promu, który płynął na Bali. Ratownicy wciąż szukają 30 osób uznawanych za zaginione. Do pomocy w poszukiwaniach został wysłany helikopter.

W środę wieczorem czasu lokalnego zatonął prom KMP Tunu Pratama Jaya, który płynął z portu Banyuwangi na wschodnim wybrzeżu wyspy Jawa na wyspę Bali. Na pokładzie znajdowało się w sumie 65 osób, 53 pasażerów oraz 12 członków załogi, a także 22 pojazdy.

Tragedia w Indonezji. Co najmniej cztery osoby nie żyją

Jak informuje AFP, szef indonezyjskiej agencji poszukiwawczo-ratowniczej Mohammad Syafii powiedział w czwartek, że zginęły co najmniej cztery osoby, a do tej pory wyłowiono z wody 31 ocalałych. Ratownicy wciąż szukają 30 osób uznawanych za zaginione. Dodał, że wysłano helikopter, by pomóc w poszukiwaniach.

 

ZOBACZ: Ogień wymknął się spod kontroli. Popularna wyspa opanowana przez żywioł

 

Indonezyjska agencja ratownicza dodaje, że główny problem stanowią silne prądy morskie i wiatry, które utrudniają prace ratownikom.

Indonezja. Prom poszedł na dno. "Przechylił i natychmiast zatonął"

Jak donosi AFP prezydent Prabowo Subianto, który był w podróży do Arabii Saudyjskiej, zarządził natychmiastową reakcję na tę sytuację kryzysową. Sekretarz gabinetu Teddy Indra Wijaya w czwartek w napisał oświadczeniu, że przyczyną wypadku była "zła pogoda".

 

- Prom się przechylił i natychmiast zatonął - powiedział cytowany przez AFP ocalały Eka Toniansyah w szpitalu na Bali.

 

ZOBACZ: Potężna eksplozja w centrum Moskwy. Media: FSB straciło kluczowego dowódcę

 

Promy są ważnym środkiem transportu w Indonezji, która leży na ponad 17 tys. wysp. Zasady bezpieczeństwa nie zawsze są przestrzegane, a łodzie często są przepełnione, co zwiększa ryzyko wypadków.

 

W 2023 roku w wyniku zatonięcia małego promu w pobliżu wyspy Celebes (Sulawesi) zginęło 15 osób - przypomniała agencja Reutera.

jkn / PAP / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie