Szok wśród mieszkańców Ząbek. "Idą przez płot ratować dobytek"

Polska
Szok wśród mieszkańców Ząbek. "Idą przez płot ratować dobytek"
Polsat News
Radny Ząbek Jacek Małecki

Radny Ząbek Jacek Małecki poinformował na antenie Polsat News, że dla mieszkańców ogarniętych pożarem bloków przy ulicy Powstańców zorganizowany został nocleg w miejscowej szkole. Zaapelował również o pomoc. - Potrzebujemy koców, pościeli, żeby ci ludzie mieli na czym spać - przekazał samorządowiec. Jak dodał, "mieszkańcy są w szoku, stoją, nie wiedzą, co zrobić".

W czwartek wieczorem doszło do pożaru osiedla przy ulicy Powstańców w Ząbkach. Płomienie najpierw zajęły poddasze i dach na jednym z bloków, a następne mieszkania w połączonych budynkach mających kształt litery "C" - segmenty połączone są przewiązką.

 

 

ZOBACZ: Ogromny pożar w Ząbkach. Straż: Ogień został opanowany

 

Strażacy ewakuowali co najmniej kilkuset mieszkańców z płonących mieszkań oraz okolicznych budynków, jednak jak podkreślił lokalny radny Jacek Małecki, na ten moment nie można mieć stuprocentowej pewności, czy wszystkie osoby są na zewnątrz. - Nie wiemy, nie mamy takich informacji, policja odgrodziła teren - opisał na antenie Polsat News. 

Pożar bloków w Ząbkach. Radny apeluje o pomoc dla poszkodowanych

Radny poinformował również o nastrojach, które panują wśród mieszkańców osiedla. - Mieszkańcy są w szoku. Stoją, nie wiedzą, co zrobić. Niektórzy nagrywają, niektórzy próbują iść, gdzieś przez płot ratować swój dobytek za wszelką cenę - relacjonował. 

 

Małecki przekazał również, że zorganizowany zostało już miejsce noclegu dla poszkodowanych. - Najważniejsze jest dla nas w tej chwili, żeby ludzie się dowiedzieli, że organizujemy pomoc. W Szkole Podstawowej nr 3 przy ulicy Kościelnej będzie udostępniona sala gimnastyczna, korytarze do przenocowania, także wszyscy poszkodowani mogą się tam dzisiaj udawać - poinformował. 

 

Radny zaapelował również do mieszkańców, żeby w miarę możliwości zaangażowali się w pomoc. - Potrzebujemy koców, pościeli, żeby ci ludzie mieli na czym spać - podkreślił. 

"Wielkie serce" mieszkańców Ząbek. Przynieśli mnóstwo darów

Małecki szacuje, że pomocy może potrzebować nawet około 300 osób. Jak ocenił wcześniej mł. kpt. Jan Sobków z PSP w Wołominie, akcja strażaków potrwa jeszcze na pewno kilkanaście godzin, a usuwanie wszystkich skutków pożaru może trwać nawet do piątkowego popołudnia.

 

ZOBACZ: Wielki pożar bloku w Ząbkach. Pilny apel strażaków do mieszkańców

 

Po godz. 23:00 miasto Ząbki wydało krótki komunikat ws. przynoszenia darów. "Drodzy Mieszkańcy! Okazaliście ogromne serce przynosząc dary do Szkoły Podstawowej nr 3. Obecnie prosimy już na razie nie przynosić darów. Będziemy informować na bieżąco o sytuacji. Dziękujemy Wam! Jesteście niesamowici!" - czytamy.

aas, ap /wka / polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie