Będzie ponowne liczenie głosów? "Zamówiliśmy ekspertyzy"

Polska
Będzie ponowne liczenie głosów? "Zamówiliśmy ekspertyzy"
Polsat News
Adam Bodnar po orzeczeniu Sądu Najwyższego. "Nie spełnia kryterium sądu"

Adam Bodnar ujawnił, że zamówiono ekspertyzy od biegłych w sprawie zbadania skali "anomalii statystycznych" w sprawie ponownego przeliczenia głosów. - Muszę wiedzieć, prokuratorzy muszą wiedzieć, w ilu komisjach, czy w całym kraju czy w części - podkreślił. Prokurator Generalny przedstawił także ich wyniki.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uznała w piątek za zasadne zarzuty trzech protestów wyborczych dotyczących łącznie 12 obwodowych komisji wyborczych, w których przeprowadzono oględziny kart wyborczych po II turze wyborów prezydenckich. Uznała zarazem, że nieprawidłowości te nie miały wpływu na ogólny wynik wyborów.

 

Sprawę skomentował w Polsat News minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar, który stwierdził, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych "w tych sprawach nie powinna orzekać".


- Izba nie spełnia kryterium sądu w rozumieniu konstytucyjnym, prawa unijnego. Od początku postulowałem, żeby sprawami wyborczymi zajęła się Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, albo najlepiej by było, gdyby prezydent podpisał ustawę incydentalną, która przekazywała rozstrzyganie tych wszystkich sporów do składu 15 najstarszych stażem sędziów Sądu Najwyższego. Tak się nie stało - stwierdził w programie "Gość Wydarzeń".

Adam Bodnar o sfałszowaniu wyborów. "Tych nieprawidłowości było sporo"

Bodnar został zapytany jednocześnie, czy doszło do sfałszowania wyników wyborów prezydenckich. Zaznaczył, że "taki zarzut jest bardzo daleko idący".

 

ZOBACZ: 28 sędziów SN: Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem

 

- Będę ostatnią osobą, która sformułuje tego typu zarzuty, natomiast obowiązkiem także moim jako osoby, która w imię interesu publicznego ma czuwać nad tym, aby prawa obywatelskie były należycie reprezentowane - mam na myśli moją rolę jako PG - jest weryfikacja wszystkich nieprawidłowości - powiedział minister.

 

WIDEO: Będzie ponowne liczenie głosów? "Zamówiliśmy ekspertyzy"


- Tych nieprawidłowości było sporo, co więcej wiele z nich zostało potwierdzonych, zresztą ta izba też potwierdziła w tych kilkunastu przypadkach. Co więcej, niektóre nieprawidłowości były zupełnie takie nietypowe, że nawet trudno sobie wyobrazić, jak to mogło się wydarzyć, że z jednego worka do drugiego dosypywano glosy - dodał.

Anomalie przy wynikach wyborów prezydenckich. "Zamówiliśmy ekspertyzy"

Prokurator Generalny poinformował także, że w związku z "zarzutami publicznymi zamówiliśmy ekspertyzy od biegłych". - Dwóch wybitnych profesorów, prof. Andrzej Torój z SGH oraz prof. Jacek Haman z wydziału socjologii UW. Spytaliśmy się ich jako prokuratura: jeżeli mówimy o tych anomaliach statystycznych, to jaką one przybrały skalę? Odpowiedź na to pytanie jest dla mnie też istotna - powiedział.

 

ZOBACZ: SN rozpoznaje protesty wyborcze. Są trzy pierwsze werdykty

 

- Jeżeli prokuratura w ramach swojego postepowania ma dokonać przeliczenia głosów, to ja muszę wiedzieć, prokuratorzy muszą wiedzieć, w ilu komisjach, czy w całym kraju czy w części - dodał.

 

Ujawnił przy tym, że według wyników z ekspertyz, "jeżeli chodzi o prof. Hamana - to on wskazał, że tych komisji, co do których wychodzą takie silne nieprawidłowości, które mogłyby zaburzać wynik, to jest 259 obwodowych komisji wyborczych".

 

- Z czego duża część jest na niekorzyść Rafała Trzaskowskiego, ale też mniejsza część jest na niekorzyść Karola Nawrockiego. To nie jest tak, że wszystkie są na niekorzyść jednej osoby - podkreślił.

 

ZOBACZ: Sąd Najwyższy opublikował protokoły z oględzin kart do głosowania

 

- Natomiast prof. Torój wskazuje, jakie to mogłoby mieć przełożenie na liczbę głosów na korzyść czy niekorzyść jednego kandydata. To raczej skala kilkunastu tysięcy głosów. Prof. nie stawia takie jednoznacznej tezy. Opinie będą dostępne na stronie Prokuratury Krajowej, każdy będzie mógł się z nimi zapoznać - dodał Prokurator Generalny. 

 

Komunikat w sprawie ekspertyz wystosowała także Prokuratura Krajowa. "Powołani biegli przedstawili dwie odrębne opinie, niezależnie od siebie. Opinie te nie mogły być wykorzystane do opracowania stanowisk Prokuratora Generalnego w przedmiocie zasadności poszczególnych protestów wyborczych, z uwagi na datę ich sporządzenia, tj. 26 i 27 czerwca 2025 r., natomiast stanowiły podstawę do wypracowania stanowiska Prokuratora Generalnego w przedmiocie ważności wyborów i podjęcia dalszych działań w zakresie prawno-karnej oceny wynikających z tych opinii nieprawidłowości" - napisano. 

wb / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie