Wraca pomysł zakazu sprzedaży alkoholu. Resort zdrowia rozważa zmiany

Polska
Wraca pomysł zakazu sprzedaży alkoholu. Resort zdrowia rozważa zmiany
Pixabay.com / Engin_Akyurt
Wraca pomysł zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych

Ministerstwo Zdrowia wraca do pomysłu ograniczenia sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych - ustaliła "Rzeczpospolita". W trakcie konsultacji społecznych zgłoszono także wiele innych uwag m.in. zakaz reklamowania piwa i jego bezalkoholowych odpowiedników. Kolejna wersja projektu ma powstać w najbliższych tygodniach.

Jak podaje "Rzeczpospolita", wraca pomysł ograniczenia handlu alkoholem. Prace nad nowelizacją ustawy wystartowały w październiku ubiegłego roku. Na radykalne zmiany nie zgodził się jednak resort rozwoju. Teraz propozycja ustawy ma być ponownie dyskutowana po analizie uwag zgłoszonych w trakcie konsultacji publicznych.

 

ZOBACZ: Nowelizacja ustawy wiatrakowej. Jest decyzja Sejmu

 

"Rzeczpospolita" ustaliła, że, rozpatrywany jest całkowity zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych.

 

"Jak słyszymy nieoficjalnie, decyzja o wpisaniu ograniczenia do nowelizacji jeszcze w rządzie nie zapadła, ale resort zdrowia poważnie zastanawia się nad takim scenariuszem" - pisze "Rz".

Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych

Dziennik zwraca uwagę, że "wersja projektu do dalszych konsultacji powinna powstać w ciągu dwóch tygodni". Biuro prasowe Ministerstwa Zdrowia przekazało "Rzeczpospolitej", że "w ramach konsultacji publicznych, uzgodnień międzyresortowych i opiniowania projektu ustawy (…) wpłynęło wiele uwag dotyczących różnych kwestii zaproponowanych w projekcie, jak też propozycji rozszerzenia jego zakresu. Znaczna liczba uwag odnosiła się do rozszerzenia projektu o wprowadzenie całkowitego zakazu reklamy piwa, a także jego bezalkoholowych odpowiedników. Nie odniosło się jednak oficjalnie do kwestii zakazu sprzedaży trunków z procentami na stacjach paliw" - czytamy.

 

ZOBACZ: Bodnar wskazał ponad 1,4 tys. komisji. Wystąpił do Sądu Najwyższego

 

Konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Ryszard Piotrowski mówi "Rzeczpospolitej", że "całkowity zakaz na stacjach benzynowych mógłby zostać uznany za ograniczenie wolności prowadzenia działalności gospodarczej".

 

Jak podaje dziennik, według danych POPiHN za pierwszy kwartał 2024 r. sprzedaż napojów alkoholowych na stacjach paliw to tylko 2,2 proc. wolumenu i 2,6 proc. wartości sprzedaży napojów alkoholowych ogółem.

aba / mjo / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie