Wideo ze szczytu obiega sieć. Historia dziennikarki ujęła Trumpa

Prezydent USA Donald Trump rozmawiał na konferencji prasowej z ukraińską dziennikarką, która zapytała go o systemy rakietowe Patriot. Amerykański przywódca nie zaczął jednak od odpowiedzi, zainteresowała go historia kobiety, której mąż służy na froncie. - Życzę wam dużo szczęścia, to naprawdę trudna sytuacja - powiedział.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej po szczycie NATO w Hadze prezydent USA Donald Trump został zapytany przez dziennikarkę z redakcji BBC News Ukraina o możliwość przekazania Ukrainie systemów rakietowych Patriot.
Zanim odpowiedział, zwrócił się do dziennikarki z pytaniem o jej pochodzenie, na co odpowiedziała, że jest z Ukrainy. Trump dopytał również, czy mieszka tam obecnie.
- Mój mąż tam jest, a ja z dziećmi jestem w Warszawie - odparła.
ZOBACZ: Spotkanie Trumpa z Zełenskim. Znamy pierwsze szczegóły
W odpowiedzi przywódca zapytał, czy jej mąż jest żołnierzem i walczy obecnie na froncie, na co kobieta odpowiedziała twierdząco. Przywódca skomentował, że jest to "ciężka sytuacja".
Historia dziennikarki z Ukrainy poruszyła Trumpa. "Naprawdę trudna sytuacja"
Odpowiadając na pytanie ukraińskiej dziennikarki, Trump przyznał, że jest świadomy, że Ukraina chce mieć Patrioty. - Zobaczymy, czy będzie to możliwe, by im to udostępnić - powiedział.
Podkreślił jednak, że są one "bardzo trudne do zdobycia", a potrzebują ich również Stany Zjednoczone. - Potrzebujemy ich, ponieważ dostarczaliśmy je do Izraela. Są bardzo skuteczne, w 100 procentach skuteczne - mówił.
WIDEO: Historia dziennikarki z Ukrainy poruszyła Trumpa. "Naprawdę trudna sytuacja"
Później ponownie odniósł się do osobistej sytuacji kobiety. - Życzę wam dużo szczecią, to jest naprawdę bardzo trudna sytuacja. Proszę pozdrowić męża - dodał.
Zełenski rozmawiał z Trumpem na szczycie NATO
Jak przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, kwestia wsparcia dla Ukrainy pojawiła się podczas jego rozmów z Trumpem w kuluarach szczytu NATO.
"Rozmawialiśmy o ochronie naszych obywateli, przede wszystkim o zakupie amerykańskich systemów obrony powietrznej w celu ochrony naszych miast, ludzi, kościołów i infrastruktury" - przekazał w serwisie X.
ZOBACZ: 5 proc. PKB na obronność. Jest decyzja krajów NATO
Dodał, że rozmowa dotyczyła także możliwej wspólnej produkcji dronów. "Możemy się wzajemnie wzmocnić" - podkreślał.
Czytaj więcej