Nie ma jedności na unijnym szczycie. Słowacja przeciw sankcjom, premier stawia warunek

Świat
Nie ma jedności na unijnym szczycie. Słowacja przeciw sankcjom, premier stawia warunek
PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
Nie ma jedności wśród unijnych liderów biorących udział w Szczycie UE w Brukseli

Słowacja podtrzymuje weto wobec 18. pakietu sankcji na Rosję - ogłosił premier Robert Fico w trakcie szczytu w Brukseli. W zamian za udzielenie poparcia chce, by Komisja Europejska zrekompensowała potencjalne straty związane z forsowanym przez nią zakazem importu gazu z Rosji od 2028 r. Słowacja poparła natomiast akcesję Ukrainy do UE, czemu sprzeciwiły się Węgry.

Fico opublikował swoje przesłanie w filmie zamieszczonym na Facebooku. Poinformował w nim, że kwestia propozycji KE dotyczącej wygaszania importu rosyjskiego gazu została poruszona podczas rozmowy z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen w czwartek w Brukseli. Rozmowa była "konstruktywna" i "rzeczowa".

 

Ogłosił jednak, że do czasu rozwiązania przez KE kwestii potencjalnych strat, jakie Słowacja może ponieść w związku z propozycją dotyczącą zakazu importu gazu, Słowacja nie zgodzi się na 18. pakiet sankcji na Rosję. Jak powiedział Fico, Słowacja zwróci się o odroczenie głosowania w piątek w tej sprawie, a jeśli wniosek nie zostanie przyjęty, Słowacja będzie przeciwna nowym sankcjom.

Szczyt UE. Na ma jednomyślności ws. Ukrainy Węgry przeciw akcesji 

Przywódcom nie udało się przyjąć jednomyślnie konkluzji ze szczytu w sprawie Ukrainy. Wyłamały się Węgry, które m.in. nie godzą się na postęp w negocjacjach akcesyjnych Ukrainy. Weto Budapesztu może przekreślić szanse na otwarcie pierwszego klastra negocjacyjnego w trakcie polskiej prezydencji.

 

Zapisy zostały przyjęte przez 26 liderów, w tym przez premiera Słowacji. Mówią one o otwarciu pierwszego klastra negocjacyjnego, dotyczącego rządów prawa.

 

Premier Węgier Viktor Orban, zapytany przed szczytem, dlaczego podtrzymuje weto w sprawie jego otwarcia, odpowiedział, że "problemem jest wojna". - Gdybyśmy zintegrowali Ukrainę z Unią Europejską, zintegrowalibyśmy wojnę - dodał.

 

Do sprawy odniósł się też minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto, który stwierdził, że "to nie zadziała wbrew woli Węgrów!".

 

- Nie chcemy integracji z krajem, który (...) zagraża naszemu bezpieczeństwu energetycznemu i który kiedyś zniszczył naszych rolników - napisał na Facebooku.

Dawid Skrzypiński / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie