Gaśnicą demolował sklep i samochody. W jego domu policja znalazła zwłoki

Mężczyzna pod Tarnowem gaśnicą demolował sklep i stojące przed nim samochody, a w jego domu policjanci znaleźli zwłoki - ustaliła reporterka Polsat News Dominika Orzeł.
Policjanci w poniedziałek około 7 rano otrzymali zgłoszenie o awanturującym się w sklepie Stokrotka mężczyźnie. Zachowywał się irracjonalnie. Miał przy użyciu gaśnicy niszczyć mienie, m.in. wybijać szyby. Demolował też stojące w pobliżu auta. Został zatrzymany.
Tarnowiec. Zdemolował sklep i samochody. W jego domu policja znalazła zwłoki
Mniej więcej godzinę później na komendę wpłynęło kolejne zgłoszenie od członka rodziny mężczyzny. Okazało się, że w jego domu znaleziono zwłoki starszej kobiety. - Przypuszczamy, że do śmierci doszło przy udziale osób trzecich - poinformował polsatnews.pl mł. asp. Kamil Wójcik z KMP Tarnów.
ZOBACZ: Karambol w Zachodniopomorskiem. Nie żyje jedna osoba, ranne dziecko
Według ustaleń zmarłą okazała się 89-letnia matka mężczyzny, który zdemolował sklep w Tarnowcu.
"Lubił się napić". Sąsiedzi o sprawcy wandalizmu
Dziennikarze Polsat News rozmawiali z mieszkańcami miejscowości, z której pochodzi sprawca wandalizmu. Z ich relacji wynika, że 89-letnia kobieta od dłuższego czasu nie była w stanie się poruszać o własnych siłach. Opiekował się nią jej syn, który z nią mieszkał, a często odwiedzała ją córka.
Mężczyzna nie cieszył się najlepszą opinią wśród sąsiadów. - Lubił wypić (...) miał zawsze "setkę" w kieszeni przy sobie - powiedział w rozmowie z Polsat News Pan Czesław.
Czytaj więcej