Putin stawia ultimatum Ukrainie. Wskazał na kluczowy warunek pokoju

Władimir Putin oświadczył, że warunkiem zakończenia wojny jest uznanie przez Ukrainę wyników pseudo-referendów przeprowadzonych na wschodzie kraju. Według rosyjskiego przywódcy Kijów powinien dążyć do "przyjaznych relacji" z Rosją, ponieważ - jego zdaniem - zachodni sojusznicy nie dbają o prawdziwe interesy Ukrainy. - Ukraina zasługuje na lepszy los - dodał.
Władimir Putin udzielił wywiadu kanałowi telewizyjnemu Sky News Arabia. Podczas rozmowy przywódca Rosji stwierdził, że aby doprowadzić do zakończenia wojny, Ukraina musi uznać wyniki nielegalnych referendów w Donbasie i "Noworosji".
- Ponieważ to jest to, co nazywamy demokracją, w tym kontekście mówię, że Ukraina potrzebuje jej do uznania wyników referendów, które odbyły się w czterech znanych regionach, i musi to być uznane za fakt dokonany - stwierdził.
ZOBACZ: "W tym sensie jest nasza". Kuriozalne oświadczenie Putina o Ukrainie
Jak wskazał, niespełnienie tego warunku będzie oznaczało, że "istnieje szansa na wznowienie konfliktu zbrojnego".
Chodzi o obwody ługański, doniecki, chersoński i zaporoski. Są to regiony okupowane częściowo przez Rosję, która twierdzi, że zostały przyłączone do jej terytorium. Społeczność międzynarodowa nie uznaje tej aneksji, uznając je za integralną część Ukrainy.
Putin uderza w sojuszników Kijowa. "Ukraina zasługuje na lepszy los"
Putin stwierdził również, że Ukraina powinna być zainteresowana utrzymaniem "długofalowych, przyjaznych relacji z Rosją". Jego zdaniem ten pomysł znajdzie szerokie poparcie w ukraińskim społeczeństwie.
- Jestem pewien, że większość narodu ukraińskiego jest zainteresowana utrzymaniem przyjaznych stosunków z Rosją. Wszystkie te kwestie były omawiane w Stambule w 2022 r. i chcę to podkreślić i zauważyć, że byliśmy o krok od podpisania umowy (pokojowej - przyp. red.) - ocenił.
ZOBACZ: "Ajatollah Putin". Wołodymyr Zełenski porównał Rosję do "reżimu w Iranie"
Zdaniem rosyjskiego przywódcy to nie same strony konfliktu, lecz państwa trzecie są najmniej zainteresowane zakończeniem wojny, ponieważ - jak twierdzi - wykorzystują Ukrainę do realizacji własnych interesów.
- Ukraina zasługuje na lepszy los i nie powinna być narzędziem w rękach osób trzecich działających przeciwko Rosji - stwierdził.
Dyktator domagał się też zapewnienia ochrony rosyjskojęzycznej ludności w Ukrainie, ogłoszenia przez Kijów neutralnego statusu oraz wykluczenia możliwości wejścia w posiadanie broni jądrowej przez ten kraj.
O krok od pokoju? Moskwa postawiła zaporowe warunki
Przypomnijmy, że kilka po kilku tygodniach od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji, delegacje Ukrainy i Rosji spotkały się w Stambule w marcu 2022 roku. Moskwa domagała się wówczas nie tylko rezygnacji Ukrainy ze współpracy wojskowej z Zachodem, ale także uznania aneksji Krymu oraz "niepodległości" samozwańczych republik ludowych w Donbasie i Ługańsku.
ZOBACZ: Putin nie wyklucza spotkania z Zełenskim. Wspomniał o "kluczowej kwestii"
Ukraina była gotowa rozmawiać o neutralnym statusie, jeśli w zamian otrzymałaby silne gwarancje bezpieczeństwa od międzynarodowych partnerów. Jednak Wołodymyr Zełenski stanowczo odmówił jakichkolwiek ustępstw terytorialnych. Zdaniem ukraińskiego prezydenta uznanie rosyjskich roszczeń do okupowanych ziem oznaczałoby "zdradę narodu i zachętę do kolejnych agresji".
Czytaj więcej