Amerykańskie bombowce zniknęły z map. Media wskazują cel samolotów
Stany Zjednoczone przenoszą bombowce B-2 na wyspę Guam na Pacyfiku. Reuters wskazuje, że Donald Trump rozważa udział USA w izraelskich atakach na Iran. Analitycy wojskowi wskazują, że amerykańskie samoloty wyłączyły transpondery i zniknęły z ogólnodostępnych map.
Informację o przeniesieniu B-2 na Guam Reuters potwierdził w rozmowie z dwoma amerykańskimi urzędnikami. "Nie było jasne, czy rozmieszczenie bombowców jest powiązane z napięciami na Bliskim Wschodzie" - zaznacza redakcja.
Samoloty stacjonują na co dzień w bazie Whiteman w Missouri. To amerykańskie bombowce strategiczne o obniżonej wykrywalności, zdolne do przenoszenia między innymi bomb penetrujących GBU-57. Ważą po ponad 13 ton i służą do niszczenia bunkrów oraz innych obiektów silnie umocnionych.
ZOBACZ: "Ajatollah Putin". Wołodymyr Zełenski porównał Rosję do "reżimu w Iranie"
"Według ekspertów jest to broń, która może zostać użyta do uderzenia w irański program nuklearny" - wskazuje Reuters.
Bombowce USA w drodze na Pacyfik. Wyłączyły transpondery
Jednocześnie analitycy wojskowi zawracają uwagę, że załogi bombowców B-2 oraz towarzyszących im tankowców wyłączyły transpondery, przez co nie jest możliwe zlokalizowanie ich w ogólnodostępnych źródłach.
ZOBACZ: Wspólne stanowisko Chin i Rosji. O Iranie jednym głosem przeciwko USA
Reuters podkreśla, że urzędnicy, którzy udzielili redakcji informacji zastrzegają sobie anonimowość. Nie wskazują też, ilu dokładnie samolotów dotyczą rozkazy. Z kolei "Wall Street Journal" powołuje się na źródła w Departamencie Obrony, według których dotychczas "nie wydano rozkazu przygotowania ataku z wykorzystaniem B-2".
Czytaj więcej