Nieprawidłowości w liczeniu głosów. Sąd Najwyższy rozpatrzy protesty, jest data

Polska
Nieprawidłowości w liczeniu głosów. Sąd Najwyższy rozpatrzy protesty, jest data
PAP/Tomasz Gzell
Protesty wyborcze związane z wyborem Karola Nawrockiego

Sąd Najwyższy przekazał w piątek, że posiedzenia jawne odnoszące się do protestów przeciwko wyborowi Prezydenta RP wyznaczono w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN na piątek 27 czerwca. Jedno z nich rozpocznie się o godz. 9.00, drugie natomiast o godz. 11.00.

Jak wynika z wokandy Sądu Najwyższego dwa posiedzenia jawne odnoszące się do protestów przeciwko wyborowi Prezydenta RP wyznaczono w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN na 27 czerwca br. o godz. 9.00 oraz 11.00.

 

ZOBACZ: Jak będą wyglądały relacje rządu Tuska i prezydenta Nawrockiego? Polacy zabrali głos

 

Chodzi m.in. o protest wyborczy, o którym informowano przed tygodniem. Sąd Najwyższy zdecydował w tamtej sprawie o dopuszczeniu dowodu z oględzin kart z łącznie 13 obwodowych komisji wyborczych - m.in. z Krakowa, Mińska Mazowieckiego, Bielska-Białej i Grudziądza.

Posiedzenie przeciwko wyborowi prezydenta. Jest data

"SN wystąpił jeszcze w kilku sprawach albo z takimi odezwami do sądów rejonowych, albo sam dokonywał czynności sprawdzających, dowodowych. Przynajmniej w przypadku tych dwóch protestów będą posiedzenia jawne. Czy składy sędziowskie w innych sprawach też się na to zdecydują, to już kwestia odrębna" - powiedział w piątek rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Aleksander Stępkowski.

 

ZOBACZ: Ewakuacja z Bliskiego Wschodu. Kolejna grupa Polaków wróciła do kraju

 

Dodał, że odpowiedzi z sądów rejonowych w tych sprawach "przychodziły sukcesywnie" i na wyznaczonych za tydzień posiedzeniach jawnych zapewne "zostaną przedstawione wyniki tych oględzin" kart wyborczych.

Wybory prezydenckie 2025. "Spodziewamy się 50 tys. protestów"

Poniedziałek 16 czerwca był ostatnim dniem na składanie do Sądu Najwyższego protestów przeciwko wyborowi prezydenta. Te jednak nadal spływają, bowiem nadanie do 16 czerwca protestu za pośrednictwem Poczty Polskiej było równoznaczne z wniesieniem go do SN.

 

"Do czwartku myśleliśmy, że liczba protestów przekroczy nieco 40 tys., ale w piątek drogą pocztową przyszło kolejne 5 tys. i ponoć jeszcze mają wpłynąć kolejne. Liczymy się więc ze skalą 50 tys. protestów" - powiedział sędzia Stępkowski.

 

ZOBACZ: "Konieczność wyłączania wszystkich sędziów". Bodnar o rozpatrzeniu protestów wyborczych

 

Po rozpoznaniu wszystkich protestów, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW, Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozstrzyga o ważności wyboru prezydenta RP.

 

Uchwała w tej sprawie zapada w ciągu 30 dni od podania wyników wyboru do publicznej wiadomości. Oznacza to, że ostatnim dniem, do którego powinno zapaść to rozstrzygniecie jest 2 lipca.

bp/ar / pap/polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie