"Trump bardzo chce zaatakować Iran". Ekspert o wojnie na Bliskim Wschodzie

Świat
"Trump bardzo chce zaatakować Iran". Ekspert o wojnie na Bliskim Wschodzie
Polsat News

Donald Trump chce zaatakować Iran - powiedział ekspert ds. Bliskiego Wschodu dr Wojciech Szewko z Collegium Civitas w programie "Gość Wydarzeń". Zdaniem analityka przed taką decyzją powstrzymują go doradcy, którzy obawiają się długotrwałego konfliktu.

Głównym tematem rozmowy Grzegorza Kępki z doktorem Wojciechem Szewko była wojna między Iranem a Izraelem. 

 

Według najnowszych doniesień, trzeci amerykański lotniskowiec uda się w okolice Izraela - na Morzach Śródziemnym i Arabskim przebywają już dwa inne okręty wojenne USA. Jak przestrzegł Wojciech Szewko - militarny udział w konflikcie irańsko-izraelskim - może się okazać dla Waszyngtonu, na dłuższą metę, ryzykowny. 

 

ZOBACZ: Amerykańska interwencja w Iranie. Obywatele USA zabrali głos w sondażu

Dr Szewko: Trump bardzo chce zaatakować Iran

- W tej chwili wiadomo, że Donald Trump bardzo chce zaatakować Iran. Natomiast jego doradcy i część zaplecza politycznego kontestuje. Zaplecze obawia się wciągnięcia USA w długotrwałą wojnę albo będzie to kolejna kompromitacja tak jak z Huti (w Jemenie red.) - powiedział dr Szewko.

 

WIDEO: Dr Szewko o włączeniu się Amerykanów w konflikt na Bliskim Wschodzie

 

Przypomniał też, że koncepcja prezydenta USA zakładała wycofywanie się Amerykanów z konfliktów zbrojnych, a nie wchodzenie w nowe. Stwierdził jednak, że Trump prawdopodobnie "dał się wciągnąć premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu.

 

- Żaden amerykański prezydent nie może sobie pozwolić na niebronienie Izraela, jeżeli ktoś go zaatakuje lub będzie się przed nim bronił, co na jedno wychodzi - podsumował. 

 

ZOBACZ: Izrael zniszczył kawałek historii. Tylko Iran i USA latały F-14 Tomcat

Konflikt Izrael - Iran. "Netanjahu rozpoczyna wojnę, gdy rozpada się koalicja"

Ekspert przekonywał, że izraelski premier rozpętał wojnę, gdy w oczy zajrzało mu widmo rozpadu koalicji rządowej.

 

- Netanjahu zdecydował się w tej chwili na atak na Iran z powodu przyczyn wewnętrznych. Upadała mu koalicja, a jak to się dzieje to rozpoczyna jakąś wojnę. Robi tak z resztą od 20 lat - powiedział.

 

- Tak za każdym razem było. Gdy rozpadała się jego koalicja, wychodzili jacyś ministrowie z rządu, wtedy leciał izraelski dron nad Gazę i zabijał jakiegoś dowódcę Hamasu. Hamas zaatakował rakietami, Izrael odpowiadał i były "wszystkie ręce na pokład". Przecież nie można w takiej sytuacji zagrożenia rozwiązywać rządu - przekonywał.

 

ZOBACZ: Przywódca Iranu odpowiada Donaldowi Trumpowi. "Nie zaakceptujemy"

Izrael potrzebuje pomocy USA do ataku na instalacje atomowe

Władze Izraela rozpoczęły 13 czerwca nad ranem zmasowane ataki na Iran, twierdząc, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Iran nazwał atak "deklaracją wojny" i odpowiedział nalotami z użyciem rakiet balistycznych na Izrael.

 

Wojska USA na Bliskim Wschodzie postawiono w podwyższony stan gotowości. Donald Trump nie podjął jeszcze decyzji czy jego kraj dołączy do bezpośrednich ataków na Iran. Uważa się, że Amerykanie w przeciwieństwie do Izraelczyków dysponują technologią, która może zniszczyć ukryty głęboko w górach kluczowy irański ośrodek wzbogacania uranu w Fordo.

 

Mateusz Balcerek / mjo / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie