Brawurowy rajd ulicami Raciborza. Dwóch Kolumbijczyków aresztowanych

25-letni kierowca i 31-letni pasażer, obydwaj obywatele Kolumbii, zostali zatrzymani po brawurowym rajdzie ulicami Raciborza - podała lokalna policja. Prowadzący toyotę nie posiadał uprawnień i nie zatrzymał się do kontroli, co zmusiło funkcjonariuszy do wszczęcia pościgu zakończonego wypadkiem. Pasażer przewróconego pojazdu próbował zaatakować mundurowych.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu podczas sobotniego nocnego patrolu ulicy Rudzkiej zauważyli podejrzane zachowanie prowadzącego toyotę i przystąpili do kontroli drogowej. Kiedy uruchomili sygnały alarmowe auto gwałtownie przyspieszyło i podjęło próbę ucieczki. Policjanci ruszyli w pościg ulicą Gliwicką.
Pościg w Raciborzu. Próbował uciekać, wypadł z drogi
Toyota pędziła z dużą prędkością w kierunku Zawady Książęcej, gdzie 25-latek stracił panowanie nad samochodem i wypadł z drogi. Wybiegł z pojazdu i usiłował uciekać pieszo, lecz po krótkim pościgu został pojmany przez jednego z funkcjonariuszy.
ZOBACZ: Policjant wiózł nastolatki i spowodował wypadek. Zapadł wyrok
Jednocześnie drugi mundurowy podjął próbę wyciągnięcia z przewróconego pojazdu 31-latka, gdyż ten nie był w stanie wyjść z pojazdu o własnych siłach. W czasie interwencji policjant został zaatakowany. Obaj mężczyźni, obywatele Kolumbii, zostali zatrzymani i przebywają w areszcie.
Szybko okazało się. że kierujący nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Usłyszał już zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Otrzymał również mandat w wysokości 5 tys. złotych za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Będzie też odpowiadać za kierowanie autem bez uprawnień.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek w Otwocku. Lekarka przygnieciona przez samochód
31-letni pasażer odpowie natomiast za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza co zagrożone jest karą do 3 lat więzienia.
Czytaj więcej