Fala odwetowych ataków Iranu. Rakieta spadła w pobliżu zabudowań

Świat
Fala odwetowych ataków Iranu. Rakieta spadła w pobliżu zabudowań
PAP/EPA/ABIR SULTAN
Iran wystrzelił rakiety na Izrael

Irańska rakieta spadła w środkowej części Izraela, w pobliżu zabudowań. Dwie osoby zginęły, kilkanaście zostało rannych. W sobotę rano Iran rozpoczął nową falę uderzeń rakietowych. Izraelskie władze poleciły ludności zejść do schronów. W nocnej fali odwetowych nalotów Iranu na Izrael rannych zostało ponad 70 osób, co najmniej cztery osoby zmarły.

Izraelskie służby medyczne poinformowały, że dwie osoby zginęły w wyniku uderzenia rakiety w środkowej części Izraela - podała agencja Associated Press. Wcześniej izraelska telewizja państwowa informowała o rozpoczęciu przez Iran kolejnej fali ataku na Izrael.

Iran odpowiada na atak Izraela. Fala odwetowych nalotów

Według AP w nalocie w środkowej części Izraela rannych zostało 19 osób. W kraju ogłoszono już wcześniej alarm przeciwlotniczy. Władze poleciły ludności zejście do schronów.

 

ZOBACZ: "Działania rozbójnicze". Stanowcze słowa o ataku na Iran

 

W Tel Awiwie i Jerozolimie słychać było eksplozje. Nie wykluczone, że były to odgłosy pocisków obrony przeciwlotniczej. Izraelska armia oznajmiła bowiem, że rozpoczęła przechwytywanie irańskich rakiet.

 

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwał Izrael i Iran do deeskalacji. "Izraelskie bombardowania irańskich instalacji nuklearnych. Irańskie ataki rakietowe na Tel Awiw. Dość eskalacji" - napisał Guterres w serwisie X. "Pokój i dyplomacja muszą zwyciężyć" - podkreślił sekretarz generalny ONZ.

Nocne ataki Iranu. Dziesiątki rannych

W nocy z piątku na sobotę rozpoczęła się kolejna fala ataków rakietowych Iranu na Izrael. Wojsko poinformowało, że Iran wystrzelił dziesiątki rakiet balistycznych, część zestrzelono. W sumie w atakach zostało rannych ponad 70 osób, co najmniej cztery zmarły z powodu odniesionych ran.

 

ZOBACZ: "Nasza odpowiedź nie będzie połowiczna". Przywódca Iranu zabrał głos

 

Ok. godz. 1.15 (0.15 czasu polskiego) ogłoszono alarm na terenie całego Izraela i polecono ludności udać się do schronów.

 

W Jerozolimie słychać było eksplozje, które mogły być wybuchami irańskich rakiet lub pocisków izraelskiej obrony powietrznej.

 

ZOBACZ: Atak miał się odbyć w innym terminie. Netanjahu ujawnił kulisy

 

Jednostki ratownicze działają na terenie całego kraju, w miejscach, w których otrzymano raporty o uderzeniach - przekazała armia.

 

Szpital w Tel Awiwie przyjął siedmiu rannych, z których większość odniosła łagodne obrażenia.

Wymiana ognia między Iranem a Izraelem

Późnym wieczorem w piątek Iran wystrzelił kilka salw rakiet balistycznych w kierunku Izraela. Według izraelskiej armii użyto "mniej niż 100 pocisków", z czego większość została przechwycona. Wojsko potwierdziła jednak, że niektóre z rakiet uderzyły w budynki, a niektóre szkody powstały w wyniku przechwytywania irańskich pocisków przez izraelską obronę powietrzną.

 

ZOBACZ: "To jest polską racją stanu". Lejb Fogelman o ataku Izraela na Iran

 

Pogotowie ratunkowe poinformowało, że w pierwszej fali nalotów 63 osoby zostały ranne. Później przekazano, że ciężko ranna kobieta zmarła w szpitalu od odniesionych ran.

 

Naloty na Izrael są odpowiedzią na rozpoczęte w piątek nad ranem zmasowane ataki na Iran. Izrael, deklarując, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Izrael oskarża Iran o przyspieszenie prac na produkcją broni atomowej, która byłaby egzystencjalnym zagrożeniem dla państwa żydowskiego.

 

Według mediów w nocy z piątku na sobotę Izrael uderzył w lotnisko Mehrabad w Teheranie, na którym znajduje się też baza irańskich sił powietrznych. Nad lotniskiem unosiły się w nocy płomienie i kłęby gęstego dymu. Izraelska armia ogłosiła w sobotę rano, że lotnictwo kontynuuje ataki na cele w Iranie.

Marta Stępień / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie