Były rektor Waldemar G. oskarżony. Donald Tusk wydał komunikat

Polska Paweł Sekmistrz / sgo / polsatnews.pl
Były rektor Waldemar G. oskarżony. Donald Tusk wydał komunikat
Polsat News
Prokuratura Krajowa informuje o akcie oskarżenia wobec Waldemara G.

Donald Tusk poinformował o akcie oskarżenia wobec byłego rektora i adwokata Waldemara G. Mężczyźnie zarzuca się popełnienie 11 przestępstw dotyczących m.in. korupcji. Premier wspomniał o powiązaniach oskarżonego z rządem Mateusza Morawieckim.

"Jest akt oskarżenia wobec byłego rektora i adwokata Waldemara G. Prokuratura zarzuca mu oszustwa i przekupstwo" - napisał Donald Tusk w mediach społecznościowych. Jak dodał, w przeszłości mężczyzna miał reprezentować rząd Mateusza Morawieckiego przed Trybunałem Sprawiedliwości.

 

W komunikacie wydanym przez Prokuraturę Krajową wskazano, że akt wpłynął do Sądu Okręgowego w Warszawie 12 czerwca. Oprócz G. oskarżono również 60-letnią Ewę P. oraz 40-letnią Joannę K.-W.

Waldemar G. oskarżony. Byłemu rektorowi zarzuca się powoływanie się na wpływy w wymiarze sprawiedliwości

"Oskarżeni stoją pod zarzutami powoływania się na wpływy, w tym w prokuraturach, sądach oraz jednostkach policji i podejmowania się, w zamian za korzyści majątkowe, pośrednictwa w załatwieniu różnego rodzaju spraw w tych instytucjach" - czytamy w oświadczeniu.

 

Wszyscy troje oskarżonych mieli działać m.in. w Warszawie, Katowicach, Opolu, Lublinie, Zamościu i Toruniu. Łączna suma przyjętych przez nich korzyści majątkowych to 2 314 150 zł, z czego "część przekazanych pieniędzy miała stanowić wynagrodzenie za prowadzenie spraw". Za przyjmowane pieniądze, mieli podejmować się "załatwiania spraw karnych".

 

ZOBACZ: ABW zatrzymała trzech 19-latków. Planowali zamach

 

Wśród 11 przestępstw zarzucanych Waldemarowi G. jest 10 dotyczących oszustwa i płatnej protekcji, a także przekupstwa, które miało polegać na "złożeniu obietnicy udzielenia korzyści osobistej funkcjonariuszowi CBA w zamian za pomoc w podjęciu działań mających na celu uchylenie stosowanego wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania".

Nawet 10 lat więzienia grozi Waldemarowi G.

Jak wskazano w oświadczeniu, za przestępstwa związane z oszustwem i płatną protekcją, oskarżonym grozi do 8 lat pozbawienia wolności. W związku z oszustwem w stosunku do mienia znacznej wartości, mowa o nawet 10 latach więzienia.

 

Do zatrzymania 66-letniego rektora jednej z warszawskich uczelni przez Centralne Biuro Antykorupcyjne doszło w drugiej połowie kwietnia ubiegłego roku. Zlecił je prokurator podkarpackiego pionu PZ Prokuratury Krajowej. Mężczyźnie zarzucano powoływanie się na wpływy w wymiarze sprawiedliwości i wiążące się z tym przyjmowanie korzyści majątkowych.

 

ZOBACZ: Sejmowa komisja zdecydowała. Szef KRRiT stanie przed Trybunałem Stanu?

 

Waldemar G. przez wiele lat współpracował z Samoobroną RP. Później związał się z Polskim Stronnictwem Ludowym i w 2007 r. bezskutecznie wystartował w wyborach parlamentarnych. Pełnił też funkcję pełnomocnika rządu w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W marcu 2020 r. zrezygnował jednak ze stanowiska.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie