Mark Rutte ostrzega członków NATO przed Rosją. "W ciągu pięciu lat"

Rosja może być gotowa do użycia swojej armii przeciwko NATO w ciągu pięciu lat - ostrzegł sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte. Polityk podkreślił jednocześnie, że "wszyscy jesteśmy teraz na wschodniej flance". - Myślenie życzeniowe nie zapewni nam bezpieczeństwa - zaznaczył. Jego zdaniem konieczne jest zwiększenia wydatków na obronność.
Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte stwierdził, że "Rosja może być gotowa do użycia sił wojskowych przeciwko NATO w ciągu pięciu lat". Wypowiedź polityka padła podczas jego wizyty w Londynie, gdzie wygłosił przemówienie w think tanku Chatham House.
- Wszyscy jesteśmy teraz na wschodniej flance - podkreślił Rutte, dodając, że NATO potrzebuje znaczących zmian m.in. w kwestii obrony powietrznej i przeciwrakietowej.
Mark Rutte alarmuje przed Rosją. "Nadzieja nie jest strategią"
Podczas swojego wystąpienia Rutte powiedział, że liczy na to, iż wszyscy członkowie Sojuszu na nadchodzącym szczycie w Holandii zgodzą się na dużą podwyżkę wydatków na obronność.
ZOBACZ: Rosyjskie samoloty przechwycone przez NATO. Akcja rozpoczęła się w Polsce
Zaznaczył przy tym, że Rosja na obecnym etapie wyprzedza NATO w produkcji amunicji. W związku z tym podkreślił, że członkowie Sojuszu muszą dokonać "milowego skoku".
- Jeśli chodzi o amunicję, Rosja produkuje jej w ciągu trzech miesięcy tyle, ile całe siły NATO wytwarzają w ciągu roku - zaalarmował.
- Myślenie życzeniowe nie zapewni nam bezpieczeństwa (…) Nadzieja nie jest strategią. NATO musi stać się silniejszym, sprawiedliwszym i bardziej śmiercionośnym sojuszem - dodał.
"USA dźwigały zbyt duży ciężar". Rutte apeluje do sojuszników
Rutte zgodził się także ze stwierdzeniem, że to USA "dźwigały zbyt duży ciężar przez długi czas". Wskazał, że zmiany powinny dotyczyć dozbrojenia się w dodatkowe pojazdy opancerzone, miliony pocisków artyleryjskich czy zwiększenia wydatków na obronę powietrzną państw NATO o 400 proc.
- Widzimy na Ukrainie, jak Rosja sieje terror z nieba, więc musimy wzmocnić tarczę, która chroni naszą przestrzeń powietrzną - powiedział i przypomniał, że Rosja nawiązała współpracę z Chinami, Koreą Północną i Iranem.
Szef NATO spotkał się w Londynie także z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem, który, jak dotąd, zobowiązał się do zwiększenia przez stronę brytyjską wydatków na obronę do 2,5 proc. PKB do 2027 r. i do 3 proc. PKB po tym terminie.
Kreml o planach NATO: Sojusz jest instrumentem agresji i konfrontacji
W poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow cytowany przez rosyjskie media oświadczył, że NATO "zrzuciło maskę" i dowiodło, że jest "instrumentem agresji i konfrontacji", a nie "utrzymania stabilności i bezpieczeństwa na kontynencie".
Współpracownik Putina skomentował w ten sposób ujawnione przez media fragmenty przemówienia, jakie szef NATO Mark Rutte miał wygłosić w poniedziałek podczas jego wizyty w Londynie.
- Plany zwiększenia wydatków NATO na obronę powietrzną mają konfrontacyjny charakter i będą kosztowne dla europejskich podatników - mówił. - Będą wydawać pieniądze na zapobieżenie zagrożeniu, które według nich stanowi nasz kraj - dodał.
Czytaj więcej