Kamala Harris komentuję decyzję Trumpa. "Okrutna i wykalkulowana"

Świat
Kamala Harris komentuję decyzję Trumpa. "Okrutna i wykalkulowana"
PAP/EPA/CHRIS KLEPONIS / POOL / X.com/Kamala Harris
Protesty w Los Angeles. Jest oświadczenie Kamali Harris

Wysłanie przez prezydenta USA Donalda Trumpa Gwardii Narodowej w odpowiedzi na protesty w Los Angeles to krok okrutny i wykalkulowany - oceniła w mediach społecznościowych Kamala Harris. Według byłej wiceprezydent USA reakcja republikanina to "niebezpieczna eskalacja, mająca na celu wywołanie chaosu".

- Tak jak wielu Amerykanów jestem oburzona tym, co obserwujemy na ulicach naszego miasta - napisała w serwisie X pochodząca z Kalifornii Harris. Według niej wysłanie do L.A. przez Trumpa Gwardii Narodowej to "niebezpieczna eskalacja, mająca na celu wywołanie chaosu".

 

 

 

Decyzja Trumpa oraz ostatnie obławy przeprowadzone przez Urząd ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) w Południowej Kalifornii i w innych częściach kraju to "część okrutnego, wykalkulowanego planu, mającego na celu zasianie paniki i podziałów".

USA. Kamala Harris komentuje ruch Donalda Trumpa

Harris, która w ubiegłorocznych wyborach była kandydatką demokratów na prezydenta i przegrała z Trumpem, oceniła, że działania administracji nie są prowadzone na rzecz bezpieczeństwa, lecz po to by "siać strach".

 

ZOBACZ: Co o deportacjach imigrantów z USA sądzą Amerykanie? Nowy sondaż

 

Napisała też, powołując się na policję L.A, gubernatora Kalifornii i burmistrzynię Los Angeles, że demonstracje w obronie imigrantów są "w większości pokojowe".

Protesty w Los Angeles. Trump wysyła gwardzistów

W odpowiedzi na protesty przeciwko obławom na imigrantów prezydent Trump w sobotę zarządził wysłanie do Los Angeles 2 tys. członków Gwardii Narodowej. Następnego dnia rano Dowództwo Północne USA poinformowało o rozlokowaniu w L.A. ok. 300 gwardzistów.

 

Niedziela to trzeci dzień protestów, które wybuchły po zatrzymaniu 44 imigrantów przez agentów ICE w Los Angeles. W mieście dochodzi do starć między służbami a protestującymi.

 

Jak podał "New York Times", w hrabstwie Los Angeles trwa kilka akcji protestu, a jedna z największych z nich odbywa się w centrum L.A. Kolejne demonstracje mają odbyć się w nocy i w poniedziałek.

nn / mjo / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie