Zobacz więcej
Zamach w Kolumbii. Kandydat na prezydenta postrzelony na wiecu. Zatrzymany 15-latek
aktualizacja: Świat
Zamach w Kolumbii. Kandydat na prezydenta postrzelony, najpewniej przez 15-latka
Zamach na kandydata na prezydenta w Kolumbii. 39-letni senator Miguel Uribe Turbay został postrzelony w plecy podczas wiecu wyborczego w Bogocie, stolicy kraju. Domniemanym zamachowcem jest 15-latek, który został zatrzymany. Lekarze walczą o życie kandydata i przeprowadzają poważny zabieg.
W czasie przedwyborczego wiecu postrzelony został senator Miguel Uribe Turbay, jeden z kandydatów na prezydenta Kolumbii. Do zdarzenia doszło w Bogocie, stolicy tego kraju. Ochrona Uribe odpowiedziała ogniem wobec zamachowca. Jak wskazał dziennik "El Tiempo" polityka postrzelono w plecy z broni palnej.
Kandydat na prezydenta Kolumbii postrzelony. Rząd potępił zamach
Ratownicy zabrały kandydata - który był w ciężkim stanie - do szpitala. Lekarze walczą o jego życie i przeprowadzają trudny zabieg. Kandydujący w wyborach prezydenckich zaplanowanych na maj przyszłego roku 39-letni Uribe jest członkiem opozycyjnej, konserwatywnej partii Centrum Demokratyczne.
Według oświadczenia partii potępiającego zamach senator został zaatakowany podczas imprezy przedwyborczej w parku miejskim w dzielnicy Fontibon w Bogocie. Jak poinformował burmistrz stolicy Carlos Galan na platformie X, zamachowiec został schwytany. "El Tiempo" wskazał przy tym, że zatrzymanym jest 15-latek.
ZOBACZ: "Powinni go deportować". Były doradca Donalda Trumpa o Elonie Musku
W wydanym oświadczeniu rząd kolumbijski "kategorycznie i stanowczo" potępił zamach i zaapelował o przeprowadzenie szczegółowego śledztwa. Rząd wyznaczył też nagrodę pieniężną w wysokości 730 tys. dolarów za przekazanie informacji o organizatorach zamachu.
Biały Dom reaguje na zamach w Kolumbii. "Najostrzejsze możliwe słowa"
Agencje przypominają, że matka Uribe, dziennikarka Diana Turbay, została zamordowana w 1991 po tym, jak została porwana przez bojówkarzy należących do kartelu narkotykowego z Medellin Pabla Escobara.
Do zamachu w Kolumbii odniósł się sekretarz stanu USA Marco Rubio, który przekazał w oświadczeniu, że Stany Zjednoczone "potępiają w najostrzejszych możliwych słowach próbę zabójstwa" kandydata Uribe. W oświadczeniu Rubio wskazał również na "podżegającą retorykę" obecnego prezydenta Kolumbii Gustavo Petro, obwiniając głowę państwa za przemoc w kraju.
Czytaj więcej