Kuriozalna interwencja policji w Bolkowie. Opozycja domaga się dymisji

Polska
Kuriozalna interwencja policji w Bolkowie. Opozycja domaga się dymisji
Pixabay/X
Opozycja domaga się dymisji komendanta głównego policji po akcji w Bolkowie

Policja i Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze wyjaśniają okoliczności interwencji w Bolkowie, gdzie policjanci próbowali zatrzymać złodzieja samochodu. W czasie akcji jeden z funkcjonariuszy został raniony rykoszetem. W związku ze sprawa opozycja domaga się dymisji komendanta głównego policji, ale MSWiA odpiera zarzuty.

Zobacz więcej

- Dzisiaj nikt nie powie, że ta interwencja została przeprowadzona profesjonalnie. Absolutnie nie - oceniła inspektor Katarzyna Nowak, rzecznik prasowa Komendanta Głównego Policji. Dodała, że przebieg tej interwencji jest już przedmiotem postępowań prowadzonych przez wewnętrzne, kontrolne organy policji. Dodała, że policjanci, podejmujący interwencję w Bolkowie, na razie nie są zawieszeni i normalnie pracują.

Interwencja w Bolkowie. Nie potrafili zatrzymać złodzieja

W czwartek po południu w Bolkowie na Dolnym Śląsku doszło do interwencji policji, która została nagrana przez świadków i zamieszczona w internecie. Na filmie widać, że kilku policjantów próbuje zatrzymać mercedesa - by to zrobić policjanci m.in. wybili szybę w samochodzie. Nie bacząc na funkcjonariuszy i nie słuchając ich poleceń kierujący mercedesem manewrował próbując uciec. Przy wykonywaniu tych manewrów uderzał w budynek sklepu, niszcząc elewację.

 

 

"Policjanci interweniowali wobec mężczyzny podejrzanego o przestępstwo polegające na przywłaszczeniu samochodu. Sprawca w ogóle nie reagował na wydawane przez policjantów polecenia i próbował uciec z miejsca działań. W związku z tym funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego, a także w celu unieruchomienia pojazdu wykorzystali broń służbową" - napisała w komunikacie dla mediów podkomisarz Ewa Kluczyńska z komendy powiatowej w Jaworze.

 

Kluczyńska przyznała, że podczas strzałów rykoszet ranił w łydkę policjanta. "Funkcjonariusz został przetransportowany do szpitala. Na szczęście jego życiu i zdrowiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo" - zapewniła Kluczyńska.

Wyciekło nagranie. Opozycja domaga się dymisji

Mimo trudności policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, w tym agresywnego kierowcę auta, którego próbowali zatrzymać uwiecznieni na filmie funkcjonariusze.

 

Ponieważ z zamieszczonego w internecie nagrania wynika, że policjanci byli nieporadni, nagranie jest surowo oceniane przez internautów i polityków z prawej strony sceny politycznej. Wiele osób zamieszcza w internecie wpisy domagające się dymisji komendanta głównego policji w związku z tym, jak pracowali policjanci w Bolkowie.

 

ZOBACZ: "Zachowywał się irracjonalnie". Tragedia podczas policyjnej interwencji

 

- Taka interwencja nie powinna się zdarzyć, ale chcę, żeby mocno wybrzmiało to, że ostatniej doby policjanci przeprowadzili ponad 17 tys. interwencji, zatrzymano ponad 500 osób i ponad 300 poszukiwanych. To jest jedna nieprofesjonalnie przeprowadzona interwencja na 17 tys. dobrze zrealizowanych. Proszę, by na kanwie jednej interwencji nie niweczyć pracy tysięcy policjantów - powiedziała insp. Nowak.

 

Rzecznik komendanta głównego policji powiedział, że "to nie działa tak, że coś się zdarzy i zaraz ktoś jest zawieszany i zaraz słyszy wyrok".

"To nie powód do dymisji komendanta głównego policji"

- Jeśli w toku postępowań kontrolnych okaże się, że policjanci naruszyli procedury, to poniosą za to odpowiedzialność. Ale na to potrzeba czasu - podkreśliła insp. Nowak.

 

ZOBACZ: Wjechał w grupę dzieci i uciekł. Policja zatrzymała kierowcę

 

Do sprawy interwencji w Bolkowie i apeli o dymisję komendanta głównego policji Marka Boronia odniósł się także rzecznik prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński.

 

- Wyjaśnimy to, ale to nie powód do dymisji komendanta głównego policji - skomentował.

 

- Wszystkim tym, którzy widzą w tej interwencji winę komendanta Boronia polecam, by przypomnieli sobie sprawę granatnika odpalonego w komendzie głównej przez komendanta Jarosława Szymczyka - dodał.

osg / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie