Nowy plan szefa NATO. Dotyczy wydatków na obronność

Ministrowie obrony państw Sojuszu uzgodnili na spotkaniu w Brukseli nowe cele w zakresie zdolności obronnych - przekazał szef NATO Mark Rutte. Zapowiedział też, że zaproponuje nowy cel wydatków NATO na obronność w wysokości 5 proc. PKB.
Szef NATO Mark Rutte poinformował, że ministrowie obrony państw Sojuszu uzgodnili na spotkaniu w Brukseli nowe cele w zakresie zdolności obronnych. Zapowiedział też, że zaproponuje nowy cel wydatków NATO na obronność w wysokości 5 proc. PKB.
Nowy plan szefa NATO. Dotyczy wydatków na obronność
- Uzgodniliśmy nowy, ambitny zestaw celów dotyczących zdolności i jest to bardzo ważne, bo te cele dokładnie opisują, w jakie zdolności sojusznicy muszą zainwestować w nadchodzących latach. To obrona powietrzna, myśliwce, czołgi, drony, personel, logistyka i wiele więcej. Wszystko to jest potrzebne, aby utrzymać nasze odstraszanie i obronę na wysokim poziomie oraz zapewnić bezpieczeństwo miliardowi ludzi - powiedział Rutte na konferencji prasowej po spotkaniu.
ZOBACZ: Czechy oskarżają Chiny o cyberatak. Szef NATO reaguje
Dodał, że zaproponuje też nowy cel wydatków NATO na obronność w wysokości 5 proc. PKB, z czego 3,5 proc. ma być przeznaczane na podstawowe wydatki obronne, a 1,5 proc. PKB na inwestycje związane z obronnością i bezpieczeństwem, takie jak infrastruktura i przemysł.
Rutte przekazał, że deklaracja szczytu skupi się na wydatkach, produkcji przemysłu obronnego i wsparciu Ukrainy. - Ale sojusznicy wciąż są w trakcie dyskusji i nie ma jeszcze ostatecznej wersji dokumentu - zaznaczył szef Sojuszu.
Szef Sojuszu został zapytany o to, czy plan zwiększenia nakładów na obronność ma dotyczyć również Stanów Zjednoczonych. Odparł, że tak. - To cel dla wszystkich sojuszników - dodał, mówiąc, że jego propozycja cieszy się "szerokim poparciem".
Szczyt NATO. Propozycja zwiększenia wydatków na obronność
Obecny cel NATO, do którego sojusznicy zobowiązali się na szczycie w Walii w 2014 roku, to przeznaczanie co najmniej 2 proc. PKB na obronę.
Wcześniej prezydent USA Donald Trump zażądał podniesienia celu do 5 proc. PKB, co spotkało się z mieszanymi reakcjami państw członkowskich. Dla części krajów tzw. wschodniej flanki NATO, w tym Polski i krajów bałtyckich, jest to cel do zaakceptowania, bo już teraz wydają one niewiele mniej na swoją obronę. Dla wielu państw zachodniej Europy, np. Hiszpanii, żądanie jest z kolei trudne do przyjęcia.
